Raczej nie dojdzie do politycznego pojedynku bokserskiego, o którym pisałem przedwczoraj. Wyzwany przez posła Prawa i Sprawiedliwości Dominika Tarczyńskiego za słowa: „przeciętny wyborca PiS człowiekiem inteligentnym nie jest, na co dowodem jest to, że głosował na PiS” poseł Konfederacji Janusz Korwin-Mikke powiedział portalowi Wirtualna Polska:
- Nie miałem pojęcia, kto zacz ów pan Dominik Tarczyński. I od kiedy można się „honorowo” ujmować za nieokreślonymi ciałami zbiorowymi. Zajrzałem do sieci i od razu odkryłem, że ten pan nie ma zdolności honorowych, gdyż publicznie oświadczył, że nie bierze pieniędzy za „pracę” w Sejmie, bo „wybiera honor i godność Polaka”, a okazało się, że bierze. Ponadto pana Lecha Wałęsę - cóż, że agenta, ale starszego człowieka - wyzwał od „bydlaków”.
Ciekawe co na to polityk Konfederacji Kamil Kupiec, który był gotów walczyć z Tarczyńskim w imieniu Korwina.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE