- Home >
- WIADOMOŚCI >
- Polska
Brejza czy Libicki nowym marszałkiem Senatu?
Iwona Fąfara, Warszawa 15 października, 2019
Ruszył wyścig do fotela marszałka Senatu RP. Arytmetyka wyborcza pokazała, że jeżeli ma to być przedstawiciel opozycji, ta powinna się porozumieć co do kandydata.
Jak słuchać z korytarzy na Wiejskiej, marzeniem Platformy Obywatelskiej byłoby obsadzenie w tej roli Krzysztofa Brejzy, posła minionej kadencji znanego z ostrych pojedynków z PiS, nieustającego w tropieniu afer partii rządzącej.
Okazuje się jednak, że PSL może zechcieć forsować Jana Libickiego, który na listę wyborczą tej partii trafił krótko przed wyborami. Przedtem był w Zjednoczeniu Chrześcijańsko-Narodowym, Prawie i Sprawiedliwości i Platformie Obywatelskiej. W swej karierze parlamentarnej był rzecznikiem praw niepełnosprawnych. Sam porusza się na wózku.
Gdyby brać pod uwagę liczbę miejsc senatorskich, to oczywiście widać różnicę pomiędzy 43 mandatami PO, a zaledwie trzema PSL w tej izbie. Dość logiczne wydawać by się mogło, że to z głównej siły opozycyjnej powinien być marszałek. Ludowcy mają jednak latami przećwiczony wariant negocjacyjny: „albo-albo”. Pchają na upatrzony urząd swego strasząc brakiem poparcia dla kogokolwiek innego i wizją klęski. Wiele razy działało.
Z punktu widzenia PiS oczywiście mniejszym złem byłby Libicki. Jak się potoczy rozgrywka o marszałkowski fotel, zobaczymy.
KATALOG FIRM W INTERNECIE