Wczorajszemu otwarciu w krakowskim Muzeum Archeologicznym wystawy „Pompeje. Życie i śmierć w cieniu Wezuwiusza” towarzyszyły pochód i walki gladiatorów.
Przeszli oni w uzbrojeniu i w strojach z epoki Cesarstwa Rzymskiego ulicami Starego Miasta, a w ogrodach Muzeum dali pokaz walk, które przed wieloma wiekami wywoływały entuzjazm widzów. Tym razem żaden z nich nie zginął, a zwycięzcy otrzymali laurowe wieńce i brawa. Część publiczności unosiła rzymskim zwyczajem kciuki w górę, kiedy któryś z gladiatorów padał, a jego pogromca oczekiwał na jej werdykt.
„Przedmioty prezentowane na tej wystawie są w Polsce po raz pierwszy. Ekspozycja to niepowtarzalna okazja, by również w naszym kraju zobaczyć relikty ze słynnego rzymskiego miasta. Ponad 100 zabytków to m.in. freski, marmurowe posągi, przedmioty ze srebra, brązu i szkła pochodzące ze starożytnych Pompejów, które ucierpiały z powodu erupcji Wezuwiusza niemal 2 tys. lat temu” - czytamy w portalu KrKNews.
Użyczyło ich Muzeum Archeologiczne w Neapolu. Wystawa potrwa do 8 marca 2020 roku.
„Pierwszy raz na pozostałości murów miejskich starożytnych Pompejów natrafiono podczas prac regulacyjnych rzeki Sarno w XVI w. Oficjalne wykopaliska rozpoczęto o wiele później, w 1748 r. Żmudne i pracochłonne wykopaliska w miejscu, w którym rozegrała się starożytna tragedia, trwają od ponad 270 lat. Pompeje zostały w 1997 roku wpisane jako obiekt na listę światowego dziedzictwa UNESCO” - napisano na stronie www.krknews.pl.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE