- Home >
- WIADOMOŚCI >
- Polska
Czy naprawdę ktoś jest winny tragedii w Suszku?
Michał Klonowski 21 września, 2019
Grzegorz M. z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie usłyszał zarzuty w sprawie tragedii w Suszku na Pomorzu, kiedy podczas nawałnicy zginęły dwie harcerki - poinformował „Dziennik Polski”.
„Synoptyk z Krakowa w dniu tragedii pełnił dyżur. Prokuratura Okręgowa w Słupsku uznała, że nie dopełnił on swoich obowiązków nie zarządzając najwyższego stopnia zagrożenia silnym wiatrem. Grzegorz M. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień” - czytamy w gazecie.
Wcześniej podobne zarzuty usłyszeli były dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Chojnicach, komendant obozu harcerskiego w Suszku i jego zastępca, a także synoptycy z IMGW w Krakowie oraz w Warszawie.
Ze względu na nowe okoliczności procesowe i analizę zgromadzonego materiału dowodowego śledztwo zostało przedłużone do końca roku.
„Do tragedii doszło w nocy 11 sierpnia 2017 roku. Na obozie harcerskim nad jeziorem Śpie¬rewnik przebywało ok. 170 osób. Późnym wieczorem nad lasem przeszła potężna nawałnica. Na teren namiotowego obozowiska spadły setki drzew powalonych przez wiatr. Zginęły dwie dziewczynki, w wieku 13 i 14 lat” - czytamy w „Dzienniku Polskim”.
W związku z zarzutami Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował na swojej stronie internetowej oświadczenie.
„Kierownictwo IMGW-PIB przeprowadziło wewnętrzną kontrolę i analizę działań i jest przekonane, że synoptycy pracowali zgodnie z obowiązującymi procedurami, z zachowaniem przyjętych standardów.”
Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków
KATALOG FIRM W INTERNECIE