- Home >
- WIADOMOŚCI >
- Polska
Kościół nie zlekceważy problemu pedofilii swoich kapłanów
Michał Klonowski 26 maja, 2019
- Doniesienia o biskupach pociąganych do odpowiedzialności za tuszowanie przypadków przestępstw seksualnych duchownych zaczną pojawiać się po 1 czerwca, kiedy w życie wejdzie motu proprio papieża Franciszka „Vos estis lux mundi” - powiedział Polskiej Agencji Prasowej koordynator medialny Centrum Ochrony Dziecka ksiądz Piotr Studnicki.
Przyznał, że mamy do czynienia z poważnym kryzysem Kościoła, którą to diagnozę jako pierwszy postawił papież Jan Paweł II jeszcze w 2002 roku, a po nim obaj jego następcy: Benedykt XVI i Franciszek.
- Ten kryzys ma dwie przyczyny. Pierwszą są przestępstwa seksualne księży względem osób małoletnich, a drugą zaniedbania lub błędne decyzje ich przełożonych. Odpowiedź polskich biskupów na ten kryzys jak dotąd nie była wystarczająca. Sami biskupi przyznali to w opublikowanym w środę liście do wiernych - przypomniał.
Ks. Studnicki wyraził w rozmowie z PAP nadzieję, że doniesienia w sprawie przypadków pedofilii wśród duchownych i prób ich tuszowania przez przełożonych będą spływały, ponieważ papieskie motu proprio (list papieski o charakterze dekretu) daje do tego narzędzia:
- Z głosów, które słyszymy widać, że niektórzy mają zastrzeżenia co do tego, jak Kościół prowadził te sprawy, więc będą donosić o takich przypadkach. Nie mam wątpliwości, że to prawo zafunkcjonuje. Nie poradzimy sobie z tym kryzysem, jeżeli sprawiedliwość nie zostanie wymierzona, jeżeli nie zostaną ukarani przestępcy i ci, którzy zgrzeszyli poprzez zaniedbanie. Obecnie Episkopat Polski pracuje nad systemową odpowiedzią, której celem jest dotknięcie wszystkich elementów tego kryzysu. Film Sekielskich pokazał, że choć mamy prawo, to ono nie zafunkcjonuje prawidłowo, jeżeli nie zmieni się mentalność. Dlatego tak ważna jest kwestia różnego rodzaju szkoleń dotyczących właściwie wszystkich w Kościele, żeby każdy podchodził do tematu bezpieczeństwa dzieci i młodzieży uczciwie i kompetentnie. Trzeba otwarcie wejść z tym tematem do parafii, zdobyć się na odwagę i powiedzieć o tym z ambony. Myślę, że biskupi pisząc na ten temat list do wiernych, który ma być odczytany w kościołach (26 maja - PAP), wyznaczają właśnie taki kierunek.
Jego zdaniem film pt. „Tylko nie mów nikomu” ujawnił też brak należytego nadzoru nad księżmi, którzy dopuszczali się nadużyć seksualnych w przeszłości, a nie zostali wydaleni ze stanu duchownego.
- Aby mieć nad nimi pieczę i żeby nie stanowili więcej zagrożenia dla dzieci i młodzieży, należy wyznaczyć i przygotować odpowiedzialnych kuratorów - wyjaśnił koordynator medialny Centrum Ochrony Dziecka.
„Odnosząc się do utworzenia zapowiedzianej przez premiera Mateusza Morawieckiego decyzji o powołaniu państwowej komisji ds. badania przypadków pedofilii ks. Studnicki zaznaczył, że jeśli taka komisja powstanie, to zapewne Kościół zgodnie z polskim prawem i konkordatem zasiądzie do stołu” - czytamy w depeszy PAP.
- Wyjaśnienie przypadków wykorzystania seksualnego jest absolutnie konieczne, bo jeśli tego nie uczynimy, to przeszłość będzie rzucała cień na teraźniejszość i przyszłość. Równocześnie bardzo potrzeba też stworzenia społecznej strategii na rzecz ochrony dzieci i młodzieży, która skupiałaby się nie tylko nad tym, jak skutecznie karać przestępców, ale jeszcze mocniej nad tym, co zrobić, żeby do takich przestępstw nie dochodziło. Problem pedofilii jest problemem społecznym, dlatego potrzebujemy zająć się nim społecznie. Nie chodzi o przerzucanie odpowiedzialności, ale o to, by wspólnie upomnieć się o wszystkich, którzy byli lub są w ten sposób krzywdzeni i we współpracy zrobić wszystko, aby dzieci i młodzież były w każdym środowisku bezpieczne - zakończył wypowiedź dla Polskiej Agencji Prasowej ks. Piotr Studnicki.
Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków
KATALOG FIRM W INTERNECIE