W kiosku z prasą zamawianą do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej trafia pismo "Tylko Polska". W aktualnym numerze materiałem czołówkowym jest publikacja „Jak rozpoznać Żyda” reklamowana już nad winietą tytułową.
Zapowiadane są kluczowe zgadanienia publikacji: jak rozpoznać Żyda po nazwisku, po cechach antropologicznych (wyglądzie fizycznym), sposobie wysławiania, prezentacji, cechach charakteru, metodach działania. Możne także dowiedzieć się „jak ich zwycięzać”. Bowiem „tak dalej być nie może”.
Dzieje się to wszystko w państwie członkowskim Unii Europejskiej szumnie daklarującym, że w Polsce nie ma miejsca na antysemityzm.
Posłowie na Sejm już zwrócili się do marszałka tej izby o wyjaśnienia.
Po całodniowej burzy medialnej, administracja Sejmu zakomunikowała, że "Tylko Polska” zniknie z kiosku, poza tym lista tytułów prasowych, jakie trafiają do parlamentu zostanie poddana analizie.
Sprawa stała się już znana także w świecie. Informowały o niej media m.in. w Ameryce i Izraelu. Po raz kolejny niestety dopuszczono do incydentu, który dobrego imienia Polsce nie przysparza.
Jak zwraca uwagę Abraham Foxman, długoletni dyrektor Ligi Przeciw Zniesławianiu (ADL) i wiceprzewodniczący nowojorskiego Muzeum Dziedzictwa Żydowskiego, Polska wciąż nie zdecydowała się na wprowadzenie programu edukacyjnego mającego na celu zwalczanie antysemityzmu. Takie programy funkcjonują z powodzeniem zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i zdecydowanej większosci państw Unii Europejskiej.
KATALOG FIRM W INTERNECIE