Pod takim hasłem Polskie Koleje Linowe, Tatrzański Park Narodowy i Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe rozpoczęły wspólną akcję edukacyjną - poinformowało Radio Kraków.
„Wśród ambasadorów akcji, którzy chcą dzielić się swoim doświadczeniem znalazła się między innymi Anna Figura, skialpinistka, która mówi, że jeśli kolega wyszedł na Rysy i wrzucił stamtąd zdjęcia, to nie oznacza, że i my na Rysy wyjdziemy nie uprawiając regularnie żadnego wysiłku. Nie można iść ślepo za modą, zdjęciami na Instagramie - trzeba zacząć od Chochołowskiej, Kościeliskiej. Ponad połowa Polaków podczas pobytu w górach wybiera się w ich wyższe partie. Przy tym aż 30% nie wie czym jest TOPR, a 10% wybrałoby na wędrówkę... tenisówki. Wiedza jest niewielka, a apetyt na ryzykowne przeżycia ciągle spory” - czytamy na stronie internetowej krakowskiej rozgłośni.
Naczelnik TOPR Jan Krzysztof powiedział dziennikarce RK, że wierzy w wychowywanie młodych ludzi, ale kolejne pokolenia wychodzą w góry i efektów działań edukacyjnych specjalnie nie widać. TOPR-owcy udzielają pomocy około 800 osobom rocznie, liczba wypadków rośnie, ale na szczęście nie śmiertelnych.
Patryk Białokozowicz z PKL przedstawił wyniki ankiety przeprowadzonej wśród turystów na temat zachowania w górach: aż 85 procent nie wie jak się zachować w przypadku burzy.
- Każdy kto wyrusza w góry powinien przede wszystkim zapoznać się z prognozą pogody i dostosować do niej plan wycieczki, a najgorsze są gwałtowne załamania pogody - powiedział Radiu Kraków przewodnik tatrzański, ratownik i grotołaz, były pracownik Obserwatorium Meteorologicznego na Kasprowym Wierchu Apoloniusz Rajwa.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE