KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 21 listopada, 2024   I   06:25:11 PM EST   I   Janusza, Marii, Reginy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Sprzedana Magura

27 października, 2008

Niby to nic dziwnego w dzisiejszych czasach, że ktoś kupuje spory kawałek ziemi, planując zrobić na niej dobry interes. Rzadko zdarza się jednak, aby przedmiotem podobnej operacji handlowej był kawałek ogólnie dostępnej do tej pory góry.

Taki los spotkał ostatnio Magurę Małastowską w Beskidzie Niskim. Znaleźli się biznesmeni, którzy chcą zainwestować w modernizację jej zboczy i budowę hotelowo-gastronomicznego zaplecza dla turystów. Wkrótce zostanie im ona wydzierżawiona, a transakcja sprzedaży przeprowadzona będzie wiosną przyszłego roku.
  
Uzyskane w ten sposób pieniądze Urząd Miasta w Gorlicach zamierza przeznaczyć na rozbudowę pobliskiego stoku narciarskiego w Małastowie.
   
Wszyscy powinni więc być zadowoleni: liczący na pokaźne zyski biznesmeni - nowi właściciele Magury Małastowskiej oraz mogący wreszcie przystąpić do poważnej inwestycji - blokowanej do dzisiaj przez brak odpowiednich środków finansowych -  lokalny samorząd.
   
Nabywcy góry pokładają nadzieje na zyski w jej atrakcyjności. Składa się na nią m.in. wybudowane w 1955 roku piękne architektonicznie schronisko PTTK na szczycie - najwyżej położone w Beskidzie Niskim (740 m n.p.m.). W jego okolicy znakomicie zachowały się też okopy i linie umocnień z okresu I wojny światowej, podczas której wzniesiono tam wiele cmentarzy wojennych.
   
Biznesmeni chcą ściągnąć na jej zbocza coraz liczniejszych ostatnio amatorów tzw. turystyki historycznej. Nie wykluczają też organizowania barwnych widowisk, odtwarzających dawne bitwy z udziałem powstających od kilku lat - jak przysłowiowe grzyby po deszczu - grup rekonstrukcji historycznej.
   
W rejonie Magury Małastowskiej krzyżują się liczne szlaki turystyczne – narciarskie, rowerowe, konne i piesze. Jeżeli zostaną wzbogacone stosowną infrastrukturą i odpowiednio zareklamowane,  gości - czyli zysków - nie powinno zabraknąć.

Jerzy Bukowski