Dynamiczny Pilecki na skaczącym koniu

W finansowanym z Budżetu Obywatelskiego miasta konkursie był tylko jeden wymóg: monument miał przedstawiać bohatera narodowego na koniu.

Jak poinformowało Radio Kraków, wpłynęło 21 prac, a do ścisłego finału jury pod przewodnictwem profesor Ewy Janus z krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych zakwalifikowało 4 projekty. Zwycięzcami okazali się trzej młodzi artyści związani z ASP: Andrzej Dromert, Jacek Dudek i Krzesimir Wiater, którzy otrzymali nagrodę w wysokości nieco ponad 20 tysięcy złotych.

Zaproponowali oni Pileckiego na skaczącym przez przeszkodę koniu, który ma tylne nogi na postumencie, a przednie zawieszone w powietrzu. Jeździec w lewej ręce trzyma wodze, w prawej uniesioną szablę.

- Udało się im nawiązać do idei uczczenia postaci Pileckiego i pogodzić to z intencją organizatorów konkursu. Interesująca jest też koncepcja zagospodarowanie bardzo trudnego terenu dużego ronda, na którym pomnik ma stanąć - powiedziała krakowskiej rozgłośni prof. Janus.

W karierze rzeźbiarskiej zwycięzców konkursu był to ich debiut. Uznali, że skoro Pilecki czynnie walczył o wolność Polski, najlepsza będzie właśnie dynamiczna forma.

Spodobała się ona wiceprezesowi Towarzystwa Krzewienia Tradycji Kawalerii Polskiej im. W. Pileckiego Janowi Patejko, chociaż ma kilka uwago co do konia.

- Nie zgadzają się proporcje nogi do ciała, ogon. Ale konie są różne - stwierdził na antenie RK.
Towarzystwo chciałoby, żeby monument stanął na rondzie przy wjeździe do miasta, w setną rocznicę bitwy warszawskiej.

„Szacuje się, ze budowa pomnika może kosztować nawet 600 tysięcy złotych. Po uzyskaniu wszystkich pozwoleń kawalerzyści z Chrzanowa chcą zorganizować zbiórkę publiczną na budowę pomnika. Liczą też na wsparcie samorządów. Na razie wystawę makiet wszystkich finałowych prac można oglądać w Miejskim Ośrodku Kultury Sportu i Rekreacji w Chrzanowie” - czytamy na stronie internetowej Radia Kraków.

Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News