Ponieważ pisałem niedawno dwukrotnie w portalu poland.us (8 września w artykule pt. \"Filmowa fikcja bez granic?\" i 15 września w tekście pt. \">Licentia poetica< kontra prawda historyczna\") o coraz głośniejszych kontrowersjach wokół mającego wkrótce powstać filmu fabularnego pt. \"Tajemnice Westerplatte\", pozwalam sobie zamieścić odpowiedzi Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej na listy, jakie skierowała do nich grupa internautów - użytkowników portalu www.blogmedia24.pl, oburzonych ujawnionymi przez media fragmentami fabuły tego dzieła.
W odpowiedzi na pismo z dnia 29 sierpnia 20058 r., przesłane na adres BRPO drogą elektroniczną, z upoważnienia Rzecznika Praw Obywatelskich, działając na podstawie art.. pkt 2 ustawy z dnia 15 lipca 1987 r. o Rzeczniku Praw Obywatelskich (Dz. U. z 2001, Nr 14, poz. 147 ze zm.) uprzejmie wyjaśniam, co następuje.
Rzecznik Praw Obywatelskich z uwagą obserwuje dyskusje toczącą się wokół filmu poświęconego bohaterom września 1939 r. pt. „Tajemnic Westerplatte”. Którego współrealizatorem jest Polski Instytut Sztuki Filmowej. Przypadająca w przyszłym roku 70 – ta rocznica tragicznych wydarzeń, będących początkiem II Wojny Światowej jest doskonałą okazją dla uczczenia heroicznej walki oraz poświęcenia żołnierzy i obywateli polskich walczących w obronie Ojczyzny, a twórczość polskich artystów filmowych może i powinna stanowić narzędzie do upowszechniania wiedzy o tych wydarzeniach.
Z uzyskanych przez Rzecznika informacji wynika, że Polski Instytut Sztuki Filmowej, w odpowiedzi na zarzuty dotyczące treści scenariusza filmu pt. „Tajemnice Westerplatte” oraz po zapoznaniu się z opinią historyków, zwrócił się do producenta filmu z prośbą o wyjaśnienie wszelkich podnoszonych w mediach wątpliwości.
W oświadczeniu Instytutu – Pani Agnieszki Odorowicz czytamy m. in. że Polski Instytut Sztuki Filmowej jest zainteresowany powstaniem filmu historycznego , opartego na rzetelnie udokumentowanych faktach.
W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich, w interesie społecznym leży, aby film poświęcony tragicznym wydarzeniom ubiegłego stulecia oddawał realia tamtych czasów, przy jednoczesnym poszanowaniu wolności twórczości artystycznej oraz twórczej interpretacji tych wydarzeń przez autorów scenariusza , a także praw do wolności innych osób, w tym bliskich i członków rodzin żołnierzy walczących w obronie Westerplatte.
W imi PISF odpowiedzi udzielił pełnomocnik dyrektora ds. Produkcji Filmowej, Jacek Fuksiewicz:
W odpowiedzi na Pański mail z dnia 27 sierpnia br. skierowany do dyrektor PISF Agnieszki Odorowicz uprzejmie informuję, że w relacjach prasowych na temat scenariusza "Tajemnica Westerplatte" projekt nie został przedstawiony w pełni obiektywnie.
I tak, odnosząc się do przykładów podanych przez Pana, nie było i nie ma mowy o żadnych orgiach - zmordowani i umorusani żołnierze w czasie przerwy w walce kąpią się po prostu w morzu!. Również picie alkoholu występuje w scenariuszu marginalnie i nie wykracza poza naturalne odreagowywanie straszliwego stresu bitewnego.
Autor scenariusza oparł się na wielu materiałach źródłowych, w tym m.in. monografii Mariusza Borowiaka.
Kontakt z panem Chochlewem może Pan nawiązać poprzez producenta pana Jacka Lipskiego; może on również udzielić Panu informacji na temat dalszych prac nad projektem, którego powstała już dziewiąta wersja, oraz na temat aktualnej struktury finansowej.
Pierwotną wersję scenariusza oceniali eksperci powołani przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego: wybitne reżyserki: panie Izabela Cywińska i Krystyna Krupska-Wysocka, znany aktor Andrzej Grabowski, producentka Kama Janczyk i krytyk Konrad Zarębski (on jeden był przeciw).
W sumie projekt otrzymał 79.8 punktów przy czym kwalifikowane minimum to 60 punktów. Zgodnie z Trybem Naboru i Wyboru opartym na Rozporządzeniu Ministra Kultury, w takiej sytuacji Instytut zobowiązany jest przyznać promesę - co też się stało. Równocześnie jednak PISF wystąpił do Producenta o dokładniejsze zweryfikowanie faktów pojawiających się w scenariuszu.
Sądząc po pierwszych komentarzach w portalu blogmedia24.pl, żadne z tych wyjaśnień nie przekonało w pełni jego użytkowników, a zwłaszcza autorów listów do RPO i PISF. Ostry spór o ostateczny kształt "Tajemnic Westerplatte" będzie zapewne trwał aż do dnia premiery filmu, a potem rozgorzeje z jeszcze większą mocą. Powstał już nawet specjalny komitet obrony dobrego imienia bohaterskiej załogi wojskowej składnicy tranzytowej z września 1939 roku przed próbą zniesławienia jej przez twórców dzieła.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE