- Home >
- WIADOMOŚCI >
- Polska
Cenckiewicz odpowiada Wałęsie na Facebooku
Michał Klonowski 08 listopada, 2018
Były prezydent Lech Wałęsa znowu dał w oryginalny sposób znać o sobie. Bardzo szybko doczekał się jednak celnej riposty.
Pierwszy przewodniczący „Solidarności” umieścił na swoim profilu facebookowym poniższe ogłoszenie (pisownia oryginalna):
Wyznaczam 250 000zł nagrody ( które zamierzam wypłacić przy pomocy moich sympatyków) dla świadka który brał udział w perfidnej prowokacji wrabiającej mnie w agenturalną działalność i dostarczy niepodważalnych dowodów wykazujących kto za tym stoi. Moim zdaniem to bracia Kaczyńscy wykorzystując panią Kiszczak i podrobione przez SB dokumenty ,przy pomocy takich ludzi jak Gwiazda, Cenckiewicz i Wyszkowski próbują na siłę zrobić ze mnie agenta i wmówić Polakom kłamstwa na mój temat. Prawdę o moich działaniach w latach 70 tych znajdziecie w książce „Wałęsa” wydanej bez mojej wiedzy i zgody przez Wydawnictwo Morskie w 1981r. zanim bracia Kaczyńscy , Wyszkowski, Gwiazda i Cenckiewicz dla swoich egoistycznych korzyści politycznych zaczęli zakłamywać fakty i niszczyć fenomen zwycięskiej walki jaką wtedy stoczyliśmy.
Błyskawicznie zareagował - rówież na Facebooku - profesor Sławomir Cenckiewicz:
Jak mówił prezydent Niezgoda i Niebezpieczeństwo sprawa jest "arcyboleśnie prosta": sprawcą agenturalności Lecha Wałęsy jest sam Lech Wałęsa, który w grudniu 1970 r. zaciągnął w tej sprawie pisemne zobowiązanie wobec kpt. Edwarda Graczyka i je przez lata wdzięcznie realizował.
Ja to ustaliłem! A zatem należy mi się 250 tys. zł nagrody! :)
A że ja wiem, że Wałęsa nie jest w stanie przekazać komukolwiek pieniędzy (stąd jest w jego oświadczeniu mowa, że on je wpłaci "za pomocą sympatyków" :) ) - więc też cały ten jego apel i obietnica są typowym dla niego oszustwem!
Pamiętajcie, że przez lata utrzymywał, że rzekomo przekazał 60 tys. dolarów na Panoramę Racławicką (sprawdziłem bezpośrednio w muzeum, które autorytatywnie na piśmie oświadczyło, że to nieprawda!) a po 1990 r. obiecywał 100 mln. dla każdego (jak było dobrze wiecie).
Ale i tak najfajniejsze w oświadczeniu Wałęsy jest odesłanie nas do książki o nim z 1981 r. - nie do Friszke, Skórzyńskiego, Majchrzaka i innych pomagierów, którzy tyle się narobili by zasypać odium "Bolka", ale właśnie do okolicznościowej propagandówki (z elementami rzetelności jak w przypadku tekstu Lecha Bądkowskiego).
A zatem mamy pozostać przy ustaleniach ws Wałęsy z 1981 r. Dziękuję za tę propozycję i robię swoje.
Już niebawem parę nowych spraw wypłynie o Wałęsie...
To ostatnie zdanie brzmi wielce obiecująco.
Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków
KATALOG FIRM W INTERNECIE