Rekrutacja wyborcza on-line

Ubiegający się o urząd prezydenta podwawelskiego grodu wiceprezes Partii Wolność i zarazem szef komitetu wyborczego „Nowoczesny Kraków” Konrad Berkowicz postanowił znaleźć ich w internecie.

- Jako pierwsi w historii uruchomiliśmy rekrutację on-line chętnych do kandydowania do Rady Miasta. Krakowianie mogą rejestrować się w naszym systemie wypełniając formularz. Następnie przeprowadzimy rozmowy kwalifikacyjne, a z najlepszymi kandydatami zorganizujemy szereg spotkań programowych, szkoleniowych i organizacyjnych. Chcemy pomóc zwykłym mieszkańcom, spoza polityki, będącym blisko codziennych problemów miasta, zdobyć mandaty radnych. W ciągu kilku dni zgłosiło się ponad pięćdziesięciu kandydatów i czekamy na więcej - powiedział Radiu Eska.

A na swoim profilu facebookowym zamieścił poniższą informację:

Zachęcam Państwa do wspólnego startu w nadchodzących wyborach. Nie wymagamy doświadczenia politycznego, czy samorządowego. Przeciwnie - uważamy, że Kraków potrzebuje ludzi ze świeżym spojrzeniem, znających problemy miasta od strony zwykłego mieszkańca. Zgłoszenia dokonaj już teraz za pośrednictwem formularza poniżej (start odbędzie się z niepartyjnego komitetu wyborców):

Wiceprezes Partii Wolność zapewnia, że kampania wyborcza „Nowoczesnego Krakowa” będzie finansowana z pieniędzy komitetu.

- Chodzi o to, by samorządy były wolne od polityki. Inne komitety często chwalą się, że mają doświadczonych samorządowców. Dla nas to wada, nie zaleta. Postanowiliśmy, że na naszych listach niewielka część kandydatów to będą politycy, czy działacze partii Wolność, którzy w Radzie Miasta będą zajmowali się zdobywaniem poparcia dla realizacji konkretnych pomysłów i wytyczaniem generalnych kierunków zmian. Konkretami natomiast muszą zająć się zwykli mieszkańcy Krakowa, którzy są blisko zwykłych codziennych problemów tego miasta, dobrze je znają i wiedzą, jakie rozwiązania będą najlepsze. Co więcej, muszą to być koniecznie ludzi bez doświadczenia samorządowego. Jak ktoś jest wiele lat radnym, to znaczy że - poza wyjątkami oczywiście - zrobił z tego sposób na życie, zakorzenił się, wszedł w odpowiednie układy z odpowiednimi ludźmi w radzie miasta. My z tymi układami chcemy skończyć, chcemy przewietrzyć krakowski samorząd. Dlatego właśnie niektórzy nasi działacze zgodzili się zrezygnować ze startu w tych wyborach, by dać miejsce i dać szansę mieszkańcom Krakowa - dodał Berkowicz w rozmowie z Eską.

Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News