Aby protest społeczny nógł odnieść pożądany przez jego organizatorów skutek, to musi być równie ciekawy jak różnorodny. Powtarzanie go wciąż w tych samych formach wywołuje wyłącznie znużenie oraz zniechęcenie opinii publicznej.
Trzeba obiektywnie przyznać, że pomysł Komitetu Obrony Demokracji ubierania pomników w białe koszulki z kolorowymi literami układającymi się w napis „konstytucja” był atrakcyjny i nowatorski, ale tylko przez pierwsze dni jego stosowania. Już po tygodniu opatrzył się i przestał interesować kogokolwiek poza organami ścigania, które niepotrzebnie wkraczały do akcji, o czym już wcześniej pisałem.
Uporczywe powtarzanie tego happeningu (ostatnio przyozdobiono w taki sposób krzyże niesione podczas ulicznego pochodu) nie przynosi bynajmniej zwiększenia zainteresowania nim, lecz budzi uzasadnione wątpliwości, czy KOD stać na wymyślenie czegoś nowego nie licząc cieszących się coraz mniejszą frekwencją manifestacji pod budynkami sądów.
Polacy są dowcipni i umieją docenić pomysłowość nawet u tych, których uważają za wrogów. Śmiech wielokrotnie bywał w naszym kraju bronią w walce z okupantami oraz z rodzimą władzą, także pochodzącą z demokratycznego wyboru. Ale ile razy można używać tej samej formy do jego wywołania?
Proponuję Komitetowi Obrony Demokracji wymyślenie czegoś nowego i równie zabawnego. Jego działania nie mają już od dawna żadnego znaczenia politycznego, więc niech przynajmniej skłonią rodaków do beztroskiego śmiechu. Lepsze to niż udawanie napuszonej powagi przez ludzi, którzy najwyraźniej cierpią na nadmiar wolnego czasu i mają problem z myśleniem.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE