420 kilogramów śmieci zebrała w ramach zorganizowanej już po raz siódmy akcji „Czyste Tatry” rekordowa liczba 7180 wolontariuszy, którzy posprzątali 275 kilometrów górskich szlaków - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Ważny udział ma w tym przedsięwzięciu firma Jan Niezbędny, która od pierwszej edycji przygotowuje worki na śmieci i rękawiczki, a w tym roku dodatkowo specjalne worko-plecaki.
- Cieszymy się, że coraz więcej ludzi przyłącza się do naszej akcji i wzrasta świadomość ekologiczna turystów, bo najmocniej stawiamy na turystyczną edukację. Najwięcej śmieci było w tatrzańskich dolinach i przy szlaku do Morskiego Oka - tam gdzie chodzi najwięcej turystów. Można powiedzieć, że im wyższe partie gór tym, turyści bardziej świadomi i nie pozostawiają na tych szlakach odpadków. Pobiliśmy też rekord Guinessa układając logo Małopolski z 2,5 tys. kubków, które podlegają recyklingowi. Te kubeczki zostaną przerobione na worki na śmieci i za rok z nimi wyruszymy ponownie na tatrzańskie szlaki - powiedział PAP rzecznik prasowy „Czystych Tatr” Krzysztof Gaweł.
Entuzjazm uczestników był tak ogromny, że po wakacjach zamierzają ponownie wyruszyć w najwyższe polskie góry, aby posprzątać szlaki i zobaczyć jak przez dwa letnie miesiące zachowywali się w nich turyści.
„Podczas akcji dla wolontariuszy na zakopiańskiej Równi Krupowej zorganizowano miasteczko namiotowe, gdzie odbywały się spotkania z ludźmi gór: Angeliką Chrapkiewicz-Gądek, Arturem Małkiem i Krzysztofem Wielickim. Wolontariusze mogli też uczestniczyć w pokazach kulinarnych. Na koniec Rafał Sonik, szef Stowarzyszenia <Czysta Polska>, podziękował wolontariuszom, a na scenie zagrały zespoły Łąki Łan i Pudelsi” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE