KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 21 listopada, 2024   I   08:38:21 AM EST   I   Janusza, Marii, Reginy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Ile solidarności w \"Solidarności\"?

10 września, 2008

Na krakowskich ulicach zawisły w przeddzień 28. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych billboardy i ulotki z pięknym hasłem: \"Solidarność jest jedna\".

Wielu przystających przed nimi krakowian nie potrafiło powstrzymać uśmiechu.
   
- To kpina. Jedna "Solidarność" była tylko na samym początku, najwyżej do stanu wojennego - usłyszałem ironiczny komentarz.
   
- Co pan opowiada? Do jakiego stanu wojennego? Już na I zjeździe jesienią 1981 roku nastąpiło tąpnięcie - dodał ktoś inny.
  
 - E tam, nie w 1981, tylko od razu po zakończeniu strajku w Stoczni Gdańskiej (a może nawet w trakcie jego trwania) Wałęsa śmiertelnie pokłócił się z Walentynowicz, a także z Gwiazdami i to był koniec autentycznej solidarności, takiej bez cudzysłowu - odezwał się kolejny przechodzień.
   
Niestety, patrząc na to, co dzieje się dzisiaj w i wokół Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność", trudno przyznać rację autorom rocznicowych plakatów.
   
A są nimi pracownicy Biura Edukacji Publicznej Krakowskiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, którzy postanowili w ten sposób  przypomnieć młodemu pokoleniu Polaków o historycznych już dla nich wydarzeniach z sierpnia 1980 roku.
   
IPN uruchomił też nowy portal historyczno - edukacyjny: www.sierpien1980.pl,  w którym można znaleźć między innymi nieznane do tej pory opinii publicznej dokumenty Służby Bezpieczeństwa PRL i wypowiedzi uczestników wydarzeń sprzed ponad ćwierćwiecza.
   
To bardzo pożyteczna akcja, doskonale zaświadczająca o tym, że Instytut - wbrew opinii nieżyczliwych mu osób (w tym wielu prominentnych polityków) - wcale nie ogranicza się do tropienia agentów i dyskredytowania wybitnych postaci z najnowszych dziejów Polski.
   
A że billboardy są trochę naiwne? Potraktujmy je jako szlachetne wezwanie dla obecnych przywódców "Solidarności" do odbudowania dawnych więzi. Chociaż w świetle tego, jak przebiegały tegoroczne obchody rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych, należy raczej wątpić w jakiekolwiek pojednanie dawnych bohaterów.

Jerzy Bukowski