Niektórzy twierdzą, że nawet za drogie. Za bilet wstępu do Tatrzańskiego Parku Narodowego trzeba zapłacić 4 złote i 40 groszy. Taka stawka obowiązuje w szczycie sezonu turystycznego, czyli do połowy września. Później będzie można wędrować wysokogórskimi szlakami za kwotę o 30 procent niższą, czyli za 3 zł.
Dyrekcja TPN odpiera te zarzuty, cierpliwie i rzeczowo tłumacząc malkontentom, na co przeznacza niemałe pieniądze, pochodzące ze sprzedaży biletów. Wydawane są one przede wszystkim na wywóz śmieci, czyszczenie toalet i remonty szlaków. Część zysku przekazywana jest też na utrzymanie śmigłowca ratunkowego TOPR, czyli na zapewnienie bezpieczeństwa turystom.
- Czy wstęp do Muzeum Narodowego jest bezpłatny? - retorycznie pyta dyrekcja TPN. I zapewnia, że utrzymanie obleganych od wczesnej wiosny do późnej jesieni tatrzańskich szlaków pochłania ogromne fundusze, których nie da się w całości pokryć ani z biletów wstępu, ani ze sprzedaży pozyskiwanego w parku drewna.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE