Jedna z największych zagadek tegorocznych wyborów samorządowych od wczoraj przestała nią być: profesor Jacek Majchrowski ogłosił że będzie po raz piąty kandydował na prezydenta Krakowa.
Przez kilka ostatnich tygodni politycy i dziennikarze zastanawiali się, czy panujący od 2002 roku pod Wawelem prof. Majchrowski ponownie stanie w wyborcze szranki, czy też zaproponuje jako wspólnego kandydata całej opozycji prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysława Kosiniaka-Kamysza. Z początkiem bieżącego tygodnia z przecieków z magistratu wynikało, że w grę wchodzi raczej ten drugi wariant z zastrzeżeniem, że stanie się tak, jeżeli wywodzący się z Krakowa lider ludowców podejmie ryzyko i zechce zrezygnować z kontynuowania ogólnopolskiej kariery politycznej.
We środę doszło do spotkania w tej sprawie liderów krakowskich struktur Platformy Obywatelskiej z prezydentem i z PSL. Na kandydowanie konsekwentnie namawiali prof. Majchrowskiego jego najbliżsi współpracownicy w Urzędzie Miasta Krakowa, którzy obawiają się o swoją przyszłość.
Nie będący już młodzieniaszkiem prof. Majchrowski powiedział na konferencji prasowej, że zbadał poparcie dla siebie i wykonał badania medyczne w celu sprawdzenia formy zdrowotnej.
- Wszystko jest w porządku. W tej chwili samorząd staje się jakby mniej samorządem. Wszystkie decyzje zapadające centralnie zmierzają w kierunku ograniczania samorządu, który staje się ramieniem rządu. Nie jestem zwolennikiem tego, zawsze byłem samorządowcem. Mieszkańcy danej miejscowości lepiej wiedzą czego potrzebują niż centrala. 16 lat temu obejmowałem ten urząd i jeśli państwo sobie porównacie Kraków sprzed 16 lat i Kraków obecnie to jest zupełnie inne miasto. Miasto dbające o dziedzictwo kultury, ale też miasto nowoczesne - mówił (cytat za Onetem).
Oficjalnie swoją kandydaturę prof. Majchrowski zgłosi po ogłoszeniu wyborów samorządowych przez premiera.
Chęć ubiegania się o prezydenturę Krakowa zgłosiło już troje innych kandydatów: posłanka Prawa i Sprawiedliwości Małgorzata Wassermann, Grzegorz Filipek z Nowoczesnej i Konrad Berkowicz z Wolności. Startu nie zadeklarował jeszcze lider Stowarzyszenia Logiczna Alternatywa Łukasz Gibała, który cztery lata temu w pierwszej turze osiągnął trzeci wynik zdobywając 11,16 procenta głosów.
„Jacek Majchrowski jest prawnikiem, profesorem zwyczajnym Uniwersytetu Jagiellońskiego, byłym członkiem Trybunału Stanu. Jest też najdłużej urzędującym w historii prezydentem Krakowa, gdzie pracuje nieprzerwanie od 2002 roku. Za pierwszym razem - w 2002 roku - wygrał wybory w II turze- pokonując Józefa Lassotę. Wcześniej z wyścigu wyborczego odpadli między innymi Zbigniew Ziobro i Jan Maria Rokita. W 2006 roku także zwyciężył w II turze wyborów. Wtedy stosunkiem głosów 59,57% do 40,43% pokonał kandydata PiS Ryszarda Terleckiego. Na trzecią kadencję został wybrany w 2010 roku. W II turze wyborów stosunkiem głosów 59,55% do 40,45% pokonał Stanisława Kracika z PO. O czwartą kadencję Jacek Majchrowski walczył w II turze z Markiem Lasotą, popieranym przez PiS. Także wtedy górą był urzędujący prezydent, który wygrał, zdobywając 58,77% głosów” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowe.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE