Kierownictwo Tatrzańskiego Parku Narodowego poszukuje wolontariuszy do… pilnowania krokusów, które pojawią się w górach już za kilka dni w związku ze spodziewanym znacznym ociepleniem - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Ich zadaniem będzie ochrona tych pięknych kwiatów przed zadeptującymi je bez opamiętania turystami. W ubiegłym roku podczas kwitnienia krokusów tylko w jeden kwietniowy weekend do obfitującej w nie doliny Chochołowskiej weszło 70 tysięcy osób.
- Mimo patroli pracowników TPN i wolontariuszy zdarzali się turyści, którzy wchodzili wprost w kwitnące krokusy, rozkładali na kwiatach koce czy nawet wjeżdżali w nie samochodami. Były też skrajne zachowania, gdzie turyści chcieli rozpalać grille wśród krokusów. Nagminnie turyści wchodzili w krokusy, aby zrobić sobie zdjęcie na ich tle i pochwalić się tym na profilach społecznościowych. To jednak zachowanie naganne - powiedział PAP koordynator wolontariatu w TPN Dariusz Giś.
Fioletowe krokusy szczególnie bujnie kwitną w miejscach, gdzie wypasane są owce. Oprócz doliny Chochołowskiej całe ich dywany można podziwiać w Kościeliskiej i na Kalatówkach.
„TPN organizuje wolontariat regularnie w sezonie letnim i zimowym już od 2006 r. Do zadań wolontariuszy, oprócz pilnowania ruchu turystycznego, należy sprzątanie szlaków czy edukowanie odwiedzających najwyższe polskie góry. Każdy wolontariusz otrzymuje legitymację zwalniającą z opłat za wstęp do TPN na określony czas, a także dostaje odzież służbową. Władze parku zapewniają także darmowe zakwaterowanie i transport lokalny. Aby zostać wolontariuszem, należy przysłać do TPN zgłoszenie drogą mailową lub skontaktować się telefonicznie” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE