Redakcja krakowskiego wydania „Gazety Wyborczej” złożyła wczoraj w Urzędzie Miasta Krakowa wniosek do prezydenta profesora Jacka Majchrowskiego z prośbą o postawienie w nowohuckim parku Ratuszowym ławki upamiętniającej mieszkającego nieopodal niedawno zmarłego wybitnego językoznawcę, pedagoga, a także więźnia politycznego okresu stalinowskiego - prof. Walerego Pisarka.
Oprócz tej formy wyrażenia szacunku, na domu, w którym mieszkał przez 60 lat prof. Pisarek, zawiśnie poświęcona mu tablica.
„Wspólnota mieszkaniowa zebrała pieniądze na tablicę pamiątkową, co jest rzadkością, bo rolą właściciela obiektu jest przede wszystkim dbanie o budynek. A tu decyzja jednogłośna” - czytamy w „GW”.
Ta inicjatywa ucieszyła córkę śp. profesora Dorotę Krzywicką-Kaindel.
„- Tata nie chciał zaszczytów, nigdy o to nie zabiegał. Był skromnym człowiekiem, autorytetem dla wielu pokoleń studentów. Zapewne nie chciałby takich pamiątek, ale uznałam, że gest tych ludzi, jego sąsiadów, jest pięknym odruchem. Dumna jestem z przeszłości taty, bo był wierny ideałom wolności, które wyniósł z domu. To romantyczny bohater walczący o Polskę, w której dla wszystkich jest miejsce, Polskę niewykluczającą. Tata codziennie przechodził przez park Ratuszowy, który jest kilkanaście metrów od naszego domu. Na pewno nie miałby nic przeciwko, żeby na jednej z ławek znalazła się tabliczka z jego imieniem i nazwiskiem. Nowohucianie mogliby na niej siadać, czytać ten niezwykły życiorys i myśleć o tym, co nas łączy, a nie dzieli” - powiedziała gazecie..
Po rozmowach z sąsiadami zastrzegła sobie prawo do ułożenia tekstu na tablicy, w czym pomógł jej m.in. prof. Jerzy Bralczyk. Oto on:
„W tym domu przez 60 lat mieszkał profesor Walery Pisarek (1931–2017). Uczony, językoznawca, twórca polskiego medioznawstwa, najwyższy autorytet dla pokoleń językoznawców i dziennikarzy. W latach 1946–1947 i 1951–1955 więzień polityczny”.
Obok napisu ma się znaleźć wizerunek profesora będący graficznym przetworzeniem zdjęcia autorstwa Andrzeja Banasia.
„Czy fundatorzy tablicy zaakceptują taką treść? Córka i przyjaciele profesora mają nadzieję, że tak. Opinię o umieszczeniu tablicy na budynku musi też wydać miejski konserwator zabytków. Wojewódzki konserwator Jan Janczykowski nie widzi przeciwwskazań, ale czeka na wniosek. Ta zgoda służb konserwatorskich musi być, ponieważ budynek, w którym mieszkał Walery Pisarek, jest częścią układu urbanistycznego wpisanego do rejestru zabytków. W parku Ratuszowym swoje ławeczki mają pisarze, poeci, publicyści związani z Nową Hutą (pisali o niej, mieszkali). Tabliczki pojawiły się w ubiegłym roku. Był to projekt <Kody miasta> realizowany przez Krakowskie Biuro Festiwalowe (zaczęło się od literackich ławek na Plantach)” - napisała „Gazeta Wyborcza”.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE