W walce o powrót naszego kraju na mapę Europy pokaźny, chociaż często przemilczany udział miały także polskie kobiety. Aby oddać im należny hołd, Muzeum Armii Krajowej im. generała Emila Fieldorfa-„Nila” w Krakowie przygotowało czynną do końca jubileuszowego roku wystawę pt. „Piękna Niepodległa” opowiadającą w interesujący sposób o działaniach panien i pań w organizacjach niepodległościowych.
Jak poinformowała Polską Agencję Prasową kuratorka wystawy Izabela Cisek, ekspozycja przybliży postacie bardziej i mniej znanych uczestniczek konspiracji niepodległościowej, zarówno z czasów pierwszej wojny światowej, jak i z okresu zmagań z bolszewikami w latach 1919-1921 oraz podczas drugiej wojny światowej.
„Przedstawione zostaną sylwetki kobiet aktywnych na polach: militarnym, społecznym, politycznym, kulturalnym. Zwiedzający poznają bliżej postacie m.in. Aleksandry Zagórskiej - komendantki Ochotniczej Legii Kobiet, Wandy Gertz - legionistki i komendantki „Dysku”, Stanisławy Paleolog - działaczki niepodległościowej i komisarz policji, Marii Chełmickiej - komendantki POW w Lublinie, w dwudziestoleciu międzywojennym posłanki i senatorki, Olgi Staweckiej - żołnierza Legionów, która później została siostrą serafitką, Heleny Bujwidówny-Jurgielewiczowej - obrończyni Lwowa i pierwszej kobiety weterynarza” - czytamy w depeszy PAP.
- Kobiety działały w organizacjach niepodległościowych niemal od początku ich istnienia. Pełniły funkcje kurierek, zajmowały się przygotowywaniem materiałów wybuchowych, czynnie uczestniczyły w akcjach bojowych. Kiedy wybuch wielkiej wojny przyniósł szansę odzyskania upragnionej od pokoleń niepodległości tak samo jak mężczyźni rozumiały, że nie da się kupić jej „za dwa grosze i dwie krople krwi”. W czasie pierwszej wojny światowej kobiety działały w szeregach Polskiej Organizacji Wojskowej, jako sanitariuszki na froncie, a niektóre z nich także z bronią w ręku. Poświęcenie tych ostatnich było ogromne, ponieważ - w związku z zakazem przyjmowania do wojska kobiet - musiały udawać mężczyzn i służyć pod przybranymi nazwiskami. Były jednak także panie „walczące” piórem i pędzlem, domagające się zrównania w życiu politycznym i społecznym mężczyzn i kobiet - powiedziała PAP kuratrka wystawy.
Ich bojowa epopeja nie skończyła się w momencie odzyskania przez Polskę niepodległości. We Lwowie, a następnie w Wilnie, zorganizowana została Ochotnicza Legia Kobiet biorąca udział w zmaganiach o kresowe miasto i w wojnie z bolszewikami. Także w powstaniach śląskich walczyły ochotniczki.
„Wiele kobiet po zakończeniu działań wojennych pragnęło zwyczajnego, spokojnego rodzinnego życia. Inne rzuciły się w wir pracy społecznej, polityki, a nawet wstępowały do zakonów. Radość z odzyskanej niepodległości nie trwała jednak długo. Po 20 latach po raz drugi trzeba było bronić ojczyzny. I wówczas kobiety nie zawiodły: działały w konspiracji na równi z mężczyznami. Wiele z nich przypłaciło to więzieniem, torturami, zesłaniem, obozem koncentracyjnym i śmiercią” - napisała Polska Agencja Prasowa.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE