Od kiedy istnieje internet, furorę robią w nim aplikacje randkowe, przy pomocy których można się szybko, skutecznie i anonimowo umówić na spędzenie upojnych chwil.
Seks jest ważną dziedziną stosunków międzyludzkich, ale równie istotne jest znalezienie towarzystwa do zabawy zakrapianej alkoholem. I właśnie z myślą o ludziach chcących się z kimś napić powstała w Polsce - jakżeby inaczej! - aplikacja Bimber pozwalająca uniknąć nieszczęścia, jakim jest samotne spożywanie napojów alkoholowych.
Aplikacja jest nieduża i darmowa, konto najłatwiej założyć logując się przez Facebook. Jej autor Maciej Srokowski zapewne wzorował się na popularnym Tinderze, ponieważ wygląd profilu, ustawianie zdjęć, płci oraz swojego wieku są bardzo podobne.
On sam broni się przed sprowadzeniem tej aplikacji wyłącznie do poszukiwania alkoholowego towarzystwa pisząc na Facebooku:
Bimber charakteryzuje się żartobliwą i chwytliwą nazwą jedynie dla Polaków. Najistotniejszą funkcją aplikacji jest tworzenie imprez. A impreza może być różna. Niech będzie nawet bez alkoholu, byleby w towarzystwie. Na Bimbrze można umówić się do kina, na grę w piłkę, czy wspólne zwiedzania miasta, do którego wpadliśmy na kilka dni.
Pierwsi użytkownicy Bimbra nie kryją jednak, co oznacza dla nich imprezowanie. Wpisują więc ulubione drinki oraz miejsca do ich spożywania.
I tak dzięki postępowi technologicznemu nikt nie będzie już zmuszony pić do lustra.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE