Jeśli chce się osiągnąć dobre rezultaty w wychowywaniu dzieci w poczuciu solidarności z ich rówieśnikami, którzy mają mniej szczęścia w życiu, dorastając w ubogich lub ogarniętych wojną rejonach świata, należy uwiarygodniać piękne słowa propozycjami konkretnego włączenia się w dzieło pomocy. Efekty mogą być wówczas równie imponujące, jak wzruszające.
Odzew na apel przekroczył oczekiwania wojewody małopolskiego, który serdecznie podziękował dzieciom, ich rodzicom, nauczycielom i wychowawcom klas. Podkreślił, że uczniowie szkół, w których przeprowadzono zbiórkę nie znają swoich rówieśników z dwóch owładniętych wojną domową krajach, ale uznały – dzięki mądrej pracy wychowawczej – za swój obowiązek podzielić się z nimi darami serca.
Nie bez znaczenia dla powodzenia akcji była przekazywana dzieciom przez nauczycieli informacja, że w obu tych państwach służą polscy żołnierze, którzy – oprócz czysto militarnych zadań – pomagają również w codziennym życiu ich mieszkańcom, w tym dzieciom. Właśnie żołnierze z pełniącej misję w Afganistanie oraz w Iraku 6. Brygady Desantowo-Szturmowej zabrali paczki z darami, aby przerzucić je samolotami do miejsc przeznaczenia i rozdzielić wśród najbardziej potrzebujących.
„To broń, skierowana do serc i umysłów ludzi, która pokazuje, że możemy istnieć i funkcjonować inaczej” – powiedział wzruszony zastępca dowódcy Brygady, pułkownik Tomasz Piekarski.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE