Bardzo podoba mi się szybka reakcja ministra spraw wewnętrznych i administracji Joachima Brudzińskiego na pokazane wczoraj przez Telewizję TVN 24, ewidentnie pozostające w sprzeczności z polskim porządkiem prawnym działania jawnie neonazistowskiego Stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność”.
Mam nadzieję, że po odbytej dzisiaj rozmowie z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro (nakazał już wszczęcie śledztwa w sprawie publicznego propagowania faszyzmu) i zapowiedzianych na jutro konsultacjach z Komendantem Głównym Policji nadinspektorem Szymczykiem oraz z I Zastępcą Prokuratora Generalnego, Prokuratorem Krajowym Bogdanem Święczkowskim podjęte zostaną niezwłocznie stosowne kroki, których końcowym efektem powinna być jego delegalizacja.
Szef MSWiA dobitnie podkreślił, że w Polsce nie ma przyzwolenia na propagowanie faszystowskiego, komunistycznego lub innego totalitarnego ustroju państwa, ani na pojawianie się w przestrzeni publicznej ich symboliki.
Głos zabrał również premier Mateusz Morawiecki pisząc na Twitterze:
„Propagowanie faszyzmu lub innych totalitaryzmów jest nie tylko niezgodne z polskim prawem. Jest przede wszystkim deptaniem pamięci naszych przodków i ich bohaterskiego wysiłku walki o Polskę sprawiedliwą i wolną od nienawiści. Nie ma przyzwolenia na tego typu zachowania i symbole.”
Ciesząc się z tak jednoznacznego potraktowania tej ważnej z punktu widzenia narodowych imponderabiliów sprawy przez czołowych przedstawicieli władz państwowych oczekuję, że Prokuratura Krajowa przyspieszy teraz prowadzoną już od ponad pół roku analizę dotycząca możliwości wystąpienia przez nią do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z ustawą zasadniczą działalności zarejestrowanej 4 września 2002 roku przez Sąd Okręgowy w Warszawie Komunistycznej Partii Polski.
W statucie tego ugrupowania znajdują się słowa: „Dopiero komunizm uwolni ludzkość od niepewności jutra, od strachu przed wojnami, od nędzy i poniżenia”, a na stronie internetowej widnieją sierp i młot, czyli symbole ludobójczego systemu oraz hasło „Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się!”.
W kontekście działania „Dumy i Nowoczesności” oraz KPP warto przypomnieć brzmienie artykułu 13 Konstytucji RP, do którego odniósł się Brudziński:
„Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa”.
Zgodnie z nim artykuł 256. kodeksu karnego określa w § 1 karę za taką działalność:
„Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”
Nadarza się znakomita okazja, aby symetrycznie zastosować te sformułowania wobec jawnych propagatorów nazizmu i komunizmu. Tego oczekuję od kompetentnych struktur państwowych niepodległej Rzeczypospolitej.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE