Po dymisji Antoniego Macierewicza opinia publiczna, a zwłaszcza twardy elektorat PiS, najwyraźniej nie chce przejść do porządku dziennego. Uchodzący za bardzo mu bliskiego politycznie redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz mówi o rozgoryczeniu środowiska klubów tej gazety, które miały ogromny wpływ na sukces wyborczy najpierw Andrzeja Dudy, a potem PiS. Uważa, że zaufanie członków klubów trudno się buduje i łatwo je stracić.
I diagnozuje: "Teraz mogą nie mieć do tego wystarczającej motywacji. Bardzo łatwo człowieka zniechęcić. Dymisja Macierewicza może zdemobilizować najważniejszych dla PiS aktywistów." Uzupełnia także, że cały PiS będzie miał "poważny problem", jeżeli klubowicze "Gazety Polskiej" zbojkotują wybory.
Wypowiedzi Sakiewicza są powszechnie komentowane. Wicemarszałek Senatu Adam Bielan odpytywany w jeden z komercyjnych telewizji nie tylko nie skrytykował Sakiewicza, ale wręcz stwierdził, że do wyborów jest jeszcze trochę czasu i ma nadzieję, iż naczelny "Gazety Polskiej" zmieni zdanie.
KATALOG FIRM W INTERNECIE
