KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 21 listopada, 2024   I   09:16:41 AM EST   I   Janusza, Marii, Reginy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Piątki bez góralskiej muzyki?

12 sierpnia, 2008

Górale słyną z pobożności, którą chętnie demonstrują podczas barwnych uroczystości religijnych, zwłaszcza z udziałem kościelnych hierarchów. Czy przestrzegają jednak surowych, katolickich zasad także w codziennym życiu, w którym czyhają na nich różne niebezpieczeństwa, mogące prowadzić na manowce grzechu? I czy potrafią zdobyć się na poważne wyrzeczenia, związane z wypełnianiem religijnych przykazań?

Nowe władze Związku Podhalan postanowiły sprawdzić, do jakich poświęceń gotowi są miłujący Pana Boga górale i wystąpiły z propozycją, aby w piątki w karczmach nie grała muzyka. Skoro jest to w tradycji chrześcijańskiej dzień Męki Pańskiej, mający skłaniać do pokuty i poważnej refleksji nad swym życiem, nie godzi się urządzać w nim hucznych zabaw. Podobnie wypada uszanować okres Adwentu i Wielkiego Postu.    

Na Podhalu zawrzało, bo od wielu lat w piątkowe wieczory zaczyna się  czas weekendowej rozrywki. Właściciele restauracji i grający w nich muzycy zgodnie protestują przeciw temu projektowi. Podkreślają, że jednym z magnesów, przyciągających ceprów do ich lokali jest właśnie możliwość posłuchania oryginalnej, góralskiej muzyki podczas kolacji. Goście nie zawsze chcą tańczyć, ale lubią, kiedy do podhalańskich smakołyków przygrywa im regionalna kapela. Czy to grzech? - pytają gastronomicy.    

Stanowisko Związku Podhalan poparł natomiast jego kapelan, ksiądz Tadeusz Juchas, przypominając w wypowiedzi dla "Polski - Gazety Krakowskiej", że "górale potrafili odmówić zagrania w poście nawet wysokim dygnitarzom komunistycznym, którzy odwiedzali Zakopane". Przyznał jednak, iż "teraz - zwłaszcza młodym muzykom - trudniej zrezygnować z okazji do zarobku".    

Entuzjastą pomysłu okazał się także biskup Tadeusz Pieronek. Zapytany przez "Polskę" o swoją opinię, odpowiedział:    

"Nie widzę w propozycji Związku Podhalan niczego zdrożnego. Celem apelu jest zachowanie sakralnego charakteru piątku. Może się to wydawać dziwne współczesnej młodzieży, ale przecież chrześcijaństwo ma swoje świętości, do których odnosi się z szacunkiem. Post piątkowy ma swoje uzasadnienie w tradycji Kościoła. Od początków chrześcijaństwa piątek był przeżywany jako pamiątka śmierci Jezusa na krzyżu. Dlatego w tym dniu nie tylko powinniśmy się ograniczać od potraw mięsnych, słodyczy, alkoholu, ale również od innych uciech, między innymi od muzykowania, słuchania muzyki rozrywkowej czy udziału w koncertach. Jeśli taka jest motywacja apelu, to trzeba ją uszanować."    

Wkrótce przekonamy się, co bardziej przemówi do górali, a szczególnie młodych muzykantów: radykalne wezwanie do chrześcijańskiej pokory, czy przemożna chęć zysku?

Jerzy Bukowski