Bernardyni z Kalwarii Zebrzydowskiej najwyraźniej pozazdrościli sławy swoim krakowskim kolegom, których szopka co rok przyciąga do kościoła pod Wawelem dziesiątki, jeżeli nie setki tysięcy widzów i postanowili rzucić im wyzwanie adaptując na ten cel sporą część wnętrza bazyliki pw. Matki Bożej Anielskiej.
„Szopka jest tradycyjna. Nie ma w niej nawiązań do współczesności. Wyróżnia ją nie tylko rozmiar, ale także liczba figur. Będzie ich ponad sto. W znacznej części będą ruchome. Nad budową szopki czuwają bernardyni: ojciec Tarsycjusz oraz bracia Zacheusz i Eligiusz. Pracę rozpoczęli tydzień temu. Ustawiona została już konstrukcja, która wypełniła przestrzeń między nawą główną i prezbiterium. Zawieszone zostało też tło. To panorama o powierzchni ok. 90 m kw., która przypomina spowite nocą okolice Betlejem” - czytamy na stronie internetowej Radia Kraków.
Szopkę wypełniają styropianowe zamki, kalwaryjska bazylika, domy i wieżyczki. Niektóre z wypełniających ja figurek pochodzą z XIX wieku.
„Na końcu ustawiona została stajenka i żłóbek, który pozostanie pusty aż do pasterki. Wówczas kustosz sanktuarium na czele procesji wniesie figurę Chrystusa do bazyliki. Zostanie ona złożona w żłóbku. Do pasterki szopkę zasłaniała będzie kotara” - napisano na stronie krakowskiej rozgłośni.
I tak słynna przede wszystkim z wielkopiątkowego Misterium Męki Pańskiej Kalwaria Zebrzydowska zaimponuje także bożonarodzeniową szopką.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE