Sąd Okręgowy w Poznaniu odrzucił pozew władz miasta przeciwko klubom go-go uznając, że nie zdołały udowodnić podnoszonych zarzutów - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Zdaniem prezydenta Jacka Jaśkowiaka natarczywe nagabywanie do korzystania z oferty tych klubów na Starym Rynku psuje wizerunek miasta, a także denerwuje mieszkańców i turystów.
„Proces przeciwko pięciu firmom prowadzącym w stolicy Wielkopolski takie lokale ruszył w czerwcu. Pozew, złożony przez miejskich prawników, dotyczył ochrony dóbr osobistych; miasto domagało się w nim przede wszystkim zaprzestania prowadzenia tego typu działalności na starówce, która - jak wskazywali - jest wizytówką Poznania. Władze miasta chciały także zaprzestania natrętnego nagabywania przechodniów, sprzedaży alkoholu bez zezwoleń oraz po zawyżonych cenach” - czytamy w depeszy PAP.
Prezydent Jaśkowiak w wydanym wówczas oświadczeniu napisał:
„Natarczywe namawianie, nagabywanie przechodniów na wizyty w klubach go-go to częsta praktyka obserwowana w okolicach Starego Rynku. Zaopatrzone w kolorowe parasolki pracownice tych klubów zaczepiają przechodzących mężczyzn, intensywnie zachwalając czekającą na nich ofertę. Wprawiają w zakłopotanie poznaniaków oraz odwiedzających nasze miasto turystów i gości z zagranicy. Dostaję na ten temat wiele skarg.”
Pełnomocnicy pozwanych firm są zadowoleni z decyzji sądu, przedstawiciel władz Poznania nie chciał komentować sprawy.
Wyrok nie jest prawomocny.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE