Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie „nie dopatrzył się naruszenia interesu prawnego skarżących” dodając, że „przepisy nie naruszają ich interesów ekonomicznych” i dlatego oddalił skargi dwóch osób prywatnych oraz dwóch przedsiębiorców na obowiązującą o 1 lipca w Małopolsce uchwałę antysmogową - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
- Ta uchwała nie zakazuje handlu węglem. Sąd nie dopatrzył się w tej regulacji wejścia w żadną sferę prawną skarżących. Konstytucja zapewnia ochronę zdrowia obywateli, a urządzenia do spalania, które nie spełniają standardów, są zagrożeniem dla ich życia - powiedział uzasadniając wyrok sędzia Jacek Bursa (cytat za PAP).
„Uchwała antysmogowa dla Małopolski zabrania montowania przestarzałych pieców i korzystania z paliw niskiej jakości, w tym węgla o wilgotności powyżej 20%. Skarżący uchwałę przekonywali, że przepisy doprowadzą do bankructwa producentów kotłów na paliwa stałe. Twierdzą, że tego typu nakazy powinny być nałożone w formie ustawy, a nie aktu prawa miejscowego” - czytamy w depeszy PAP.
Przed wczorajszą rozprawą pełnomocnik skarżących mecenas Joanna Gajowska liczyła, że liczyła, że WSA weźmie pod rozwagę wszystkie zarzuty przeciwko uchwale. Inną opinię prezentował dziennikarzom Krakowski Alarm Smogowy, który też brał udział w procesie wyliczając, że w regionie jest jeszcze 300 tysięcy przestarzałych pieców będących głównymi przyczynami zanieczyszczenia powietrza.
Mec. Gajowska nie wie jeszcze, czy jej klienci zechcą odwołać się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
„Małopolska była pierwszym regionem w Polsce, w którym przyjęto regulacje antysmogowe dla całego województwa. Przepisy weszły w życie 1 lipca 2017 roku. Zgodnie z uchwałą należy wymienić przestarzałe piece na nowoczesne kotły lub inne ekologiczne źródła ogrzewania, mieszkańcy mają na to czas najpóźniej do 2026 roku” - napisała Polska Agencja
Prasowa.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE