- Home >
- WIADOMOŚCI >
- Polska
Niedoszli truciciele Anny Walentynowicz nie mogą jeszcze spać spokojnie
23 września, 2017
Sprawa uniewinnienia w lipcu przez sąd trzech byłych funkcjonariuszy peerelowskiej Służby Bezpieczeństwa, których Instytut Pamięci Narodowej oskarżył o próbę otrucia w 1981 roku Anny Walentynowicz, nie jest zamknięta pomimo wyroku Sądu Okręgowego w Radomiu uniewinniającego oskarżonych - poinformowała „Gazeta Polska Codziennie”.
Naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie prokurator Marcin Gołębiewicz zapewnił w rozmowie z „GPC” że IPN wniesie apelację od wyroku.
„- Nie zgadzamy się co do istoty z sądowym rozstrzygnięciem. Wystąpiliśmy o pisemne uzasadnienie wyroku, jednak do tej pory nie zostało ono przez sąd sporządzone” - czytamy w gazecie.
IPN oskarżył trzech esbeków o wzięcie udziału w kombinacji operacyjnej, której celem było podanie przybyłej na spotkania z załogami radomskich zakładów pracy działaczce „Solidarności” leku o nazwie Furosemid mogącego zagrozić jej zdrowiu lub nawet życiu. Akcja nie powiodła się, bo Walentynowicz wcześniej opuściła miasto
Sąd Okręgowy uzasadnił wyrok tym, że działania zatrzymały się na fazie przygotowawczej.
„- Dlatego sądowi nie pozostawało nic innego, jak uniewinnienie oskarżonych, bo ich działanie nie przeszło w fazę dalszą, którą można by uznać za usiłowanie, mogące podlegać odpowiedzialności karnej” - wyjaśnił na łamach „Gazety Polskiej Codziennie” przewodniczący składu orzekającego.
Instytut Pamięci Narodowej nie zamierza jednak „odpuścić”.
Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków
KATALOG FIRM W INTERNECIE