KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Wtorek, 26 listopada, 2024   I   07:24:27 PM EST   I   Leona, Leonarda, Lesławy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Podwójnie czerwony dąb o amerykańskich korzeniach

22 września, 2017

Czy dekomunizacji powinno podlegać także okazałe drzewo?

Z takim problemem muszą zmierzyć się władze Tarnowa, w którego centrum rośnie piękny dąb posadzony z okazji jubileuszu 35-lecia PRL. Oznajmia o tym wszem i wobec betonowa tablica.

Czy drzewo zniknie z przestrzeni publicznej wzorem patronów ulic z czasów Polski Ludowej, czy też usunięta zostanie jedynie tablica?

Mieszkańcy pobliskich kamienic nie chcą żadnych zmian.

- To pamiątka. Powinna zostać. Mnie to nie przeszkadza. Nie zajmuję się polityką. Drzewo? Nie rozumiem. Ono jest w takim miejscu, że nikomu nie wadzi - mówili reporterowi Radia Kraków.

Prezydent Tarnowa Roman Ciepiela uspokoił ich na tej samej antenie:

- Nie ma planów wycinki dębu 35-lecia PRL. Dąb jak dąb. Drzewa nikt nie zamierza ruszać. Ja na pewno nie wytnę go tylko dlatego, że zostało posadzone w niepopularnych okolicznościach. To zdrowe i żywotne, dominujące w okolicy drzewo.

Jeszcze w tym roku zniknie natomiast tablica upamiętniająca okoliczności posadzenia dębu. Przewodniczący Komisji Nazewnictwa Rady Miejskiej w Tarnowie Kazimierz Koprowski przyznał w rozmowie z krakowską rozgłośnią, że podobnych reliktów PRL może by więcej:

- Będziemy musieli dokonać wspólnie z magistratem swoistej kwerendy. Jeśli okaże się, że takich obelisków, tablic jest w mieście więcej, trzeba będzie podjąć odpowiednie kroki administracyjne.

Podobnego zdania jest tarnowski przewodnik Jacek Litwin.

- To symbol tamtych lat i tamtych czasów, których nie można odciąć ustawą. Drzewo, które rośnie na skwerze przy ulicy Zakątnej nie powinno być usunięte w ramach ustawy dekomunizacyjnej, bo jest niemym świadkiem wydarzeń Polski z czasów PRL. Wiąże się z nim także pewna ciekawostka. To tak zwany dąb czerwony i został posadzony przez „czerwonych”. Jest tylko jeden problem. Ten gatunek został sprowadzony do Europy w XIX wieku ze Stanów Zjednoczonych" - wyjaśnił w rozmowie z Radiem Kraków.

Być może właśnie te amerykańskie korzenie sprawią, że dąb oprze się dekomunizacji.  


Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News