Radni Libiąża podjęli uchwałę o nadaniu dotychczasowej ulicy Kościelnej imienia Heleny Kmieć oraz przyznali jej tytuł Honorowego Obywatela Miasta - poinformował portal internetowy krakowskiego wydania „Gościa Niedzielnego”.
Zamordowana w styczniu w Boliwii w wieku 26 lat stewardessa pochodziła z tej miejscowości. W 2012 roku wstąpiła do Wolontariatu Misyjnego Salvator w pobliskiej Trzebini. W Boliwii miała pomagać w ochronce dla dzieci w Cochabamba prowadzonej przez Siostry Służebniczki Dębickie.
- Mam nadzieję, że życie Helenki będzie dla nas przykładem i wskazówką na naszej drodze do wieczności - powiedziała podczas sesji przewodnicząca rady Bogumiła Latko.
Akt nadania honorowego obywatelstwa przekazała obecnym na sesji rodzicom wolontariuszki.
- Misjonarze są nie tylko głosicielami i świadkami wiary wśród ludzi, którzy nie znają Boga, ale i ambasadorami polskości. Przykład jej życia będzie przypominał zarówno uczniom Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców, jak i wszystkim mieszkańcom Libiąża o uniwersalnych wartościach realizowanych w postawie solidarności, otwartości i gotowości niesienia pomocy innym nawet wtedy, kiedy jest to związane z niebezpieczeństwem utraty własnego życia - podkreślił miejscowy proboszcz ksiądz Michał Kliś (oba cytaty za portalem)..
Wybór ulicy Kościelnej wynikał m.in. z tego, że przy niej znajduje się szkoła KSW, którą ukończyła zamordowana wolontariuszka misyjna.
Proboszcz podkreślił w rozmowie z „GN”, że podwójna decyzja Rady Miasta Libiąża na pewno odegra rolę w procesie beatyfikacyjnym Heleny Kmieć, który prawdopodobnie rozpocznie się 5 lat po jej śmierci.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE