Podległe Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku ogłosiło konkurs rzeźbiarski na opracowanie koncepcji projektowej pomnika Stanisława Pyjasa, który ma stanąć przy domu studenckim „Żaczek” w Krakowie, gdzie przez kilka lat mieszkał ten zamordowany przez Służbę Bezpieczeństwa student polonistyki i filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego, współpracownik Komitetu Obrony Robotników - poinformował „Dziennik Polski”.
To właśnie jego śmierć w nocy z 6 na 7 maja 1977 roku stała się impulsem do powołania Studenckiego Komitetu Solidarności - pierwszej niezależnej organizacji studenckiej w PRL.
„- Staszek był człowiekiem, który poświęcił się dla wspólnoty; wiedząc, jakie jest ryzyko, stanął w obronie zasad, do których odwołuje się dzisiaj państwo polskie. Dlatego ten pomnik mu się należy” - powiedział gazecie przyjaciel Pyjasa, współzałożyciel SKS Bronisław Wildstein, który jest inicjatorem budowy pomnika.
Zaangażowanie finansowe w tę inicjatywę zapowiedział wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
„Początkowo planowano, że pomnik odsłonięty będzie w tym roku, podczas obchodów 40. rocznicy powstania SKS. Tak się jednak nie stało” - czytamy w „DP”.
Współzałożyciel SKS Bogusław Sonik uważa, że jest realna szansa na wybudowanie monumentu za rok.
„- Wszystko ma swój czas. Zresztą nie działaliśmy w latach 70. po to, żeby trafiać na pomniki” - powiedział gazecie.
Upamiętnienie ma być hołdem nie tylko dla Pyjasa, ale dla całego SKS. Pomnik stanie przy skrzyżowaniu alei 3 Maja i ulicy Oleandry, tuż obok „Żaczka”, w którym mieszkał nie tylko on, ale także spora część studentów, która później zaangażowała się w działalność Studenckiego Komitetu Solidarności. O przekazaniu tego terenu zdecydował już prezydent Krakowa profesor Jacek Majchrowski.
Byli działacze SKS są zgodni, że pomnik nie musi mieć charakteru figuratywnego. Pojawił się pomysł, by przedstawiał np. chlebak.
„- To był nieodłączny atrybut Staszka. Tak jak wojskowy szynel z demobilu, które nosiliśmy wszyscy jako znak sprzeciwu wobec oficjalnego, uładzonego ubioru tych, którzy chcieli robić karierę w PRL-u” - wspomniał na łamach „Dziennika Polskiego” współzałożyciel Komitetu Wiesław Bek.
Uważam, że lepszy byłby jednak pomnik przedstawiający Stanisława Pyjasa z przerzuconym przez ramię plecakiem.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE