Po raz drugi od kiedy ponownie obchodzimy Święto Wojska Polskiego (nie wiem, dlaczego wskrzeszając tę przedwojenną tradycję po 1989 roku nie powrócono do pięknej nazwy Święto Żołnierza) Prezydent RP nie wręczy 15 Sierpnia nominacji generalskich oraz admiralskich. Pierwszy raz zdarzyło się to dwa lata temu, ale wówczas Andrzej Duda dopiero obejmował najwyższy urząd w państwie.
Taką jego przekazało mediom Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.
„W ocenie prezydenta trwające prace i brak uzgodnień dotyczących nowego systemu kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP nie stwarzają warunków do merytorycznej oraz uwzględniającej potrzeby armii oceny przedstawionych kandydatur do awansów generalskich. Prezydent oczekuje, że w ramach współpracy Biura Bezpieczeństwa Narodowego z Ministerstwem Obrony Narodowej rozwiązania dotyczące systemu kierowania i dowodzenia zostaną wypracowane w najbliższym czasie, co pozwoli na podjęcie stosownych decyzji kadrowych” - czytamy w komunikacie BBN.
Jest to kolejne spięcie między głową państwa a szefem MON, na wniosek którego nominowani są generałowie i admirałowie. Antoni Macierewicz miał wysłać do Andrzeja Dudy jako najwyższego zwierzchnika Sił Zbrojnych listę aż 46 osób, które jego zdaniem zasłużyły na awans. Kontrowersje w tej materii musiały być jednak na tyle poważne, że Prezydent RP odrzucił wszystkie wnioski.
Podobnie było w ubiegłoroczne Narodowe Święto Niepodległości, kiedy prezydent Andrzej Duda również odmówił ministrowi Macierewiczowi podpisania awansów w korpusie generalskim; ceremonia odbyła się dopiero w Dniu Podchorążego 29 listopada. 11 Listopada 2016 roku stopień generała brygady otrzymał natomiast pośmiertnie śp. pułkownik Ryszard Kukliński.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE