Po ujawnieniu przez TVP Info kolejnych rozmów prominentnego polityka Platformy Obywatelskiej z prezesem jednej z najważniejszych państwowych spółek z jej nadania w restauracji „Sowa&Przyjaciele” nasuwa mi się krótka, ale wymowna refleksja.
Przez pół wieku od zakończenia II wojny światowej rządzili Polską zaprzedani Sowietom zdrajcy i mordercy spod znaku Polskiej Partii Robotniczej i jej następczyni - Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Wyznaczonym im przez Kreml zadaniem było zniewolenie Polaków, a symbolem wiernopoddańczej postawy wobec Moskwy pozostanie na zawsze Wojciech Jaruzelski - zwalczający podziemie niepodległościowe współpracownik podległej sowieckim służbom Informacji Wojskowej, krwawo tłumiący wolnościowe zrywy w 1970 i w 1981 roku namiestnik wrogiego mocarstwa, zawsze realizujący jego rację stanu.
Po 1989 roku realną władzę objęli w naszym kraju przedstawiciele tzw. konstruktywnej (koncesjonowanej) opozycji, czyli chętnie współpracujący z przedstawicielami dawnego reżimu politycy Unii Demokratycznej, Unii Wolności, Platformy Obywatelskiej pilnie przestrzegający ustaleń Okrągłego Stołu i dbający o to, żeby przepoczwarzającym się w nowe formacje komunistom nie spadł włos z głowy. Znakami charakterystycznymi ich rządów były bezbrzeżna naiwność i głupota, pazerność, okradanie rodaków, nieufność do siebie nawzajem, moralny nihilizm ubrany w pięknie brzmiące hasła.
Teraz, kiedy na światło dzienne wychodzą raporty ścigającego w latach 40. ubiegłego wieku po lasach polskich patriotów młodego kapitana Jaruzelskiego oraz prowadzone knajackim językiem rozmowy polityków PO nie ma już wątpliwości, z jaką pogardą odnosili się jedni i drudzy do swoich rodaków.
Ich miejsce jest na śmietniku historii i w księdze hańby Rzeczypospolitej Polskiej.
Powyższy tekst ukazał się pierwotnie na stronie internetowej Radia RMF FM.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE