KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Wtorek, 26 listopada, 2024   I   11:36:47 PM EST   I   Leona, Leonarda, Lesławy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Znaku Polski Walczącej nie wolno przerabiać

03 sierpnia, 2017

Bardzo dobrze, że właśnie dzień po uroczystych obchodach 73. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego ruszył przed stołecznym sądem proces trójki aktywistów partii Zieloni z jej przewodniczącą Małgorzatą Tracz na czele (wszyscy zgodzili się na ujawnianie swoich danych), którym zarzucono znieważenie znaku Polski Walczącej chronionego prawnie od sierpnia 2014 roku.

Nastąpiło ono podczas Marszu Godności w czerwcu ubiegłego roku, kiedy podsądni trzymali zielony transparent ze znakiem przerobionym w ten sposób, że na końcu kotwicy namalowane zostały symbole płci oraz napis „Nie-podległa”.
W ustawie zapisano, że „Znak Polski Walczącej, będący symbolem walki polskiego narodu z niemieckim agresorem i okupantem podczas II wojny światowej, stanowi dobro ogólnonarodowe i podlega ochronie należnej historycznej spuściźnie Rzeczypospolitej Polskiej”, a otaczanie go „czcią i szacunkiem” jest prawem i obowiązkiem każdego obywatela.
Za jego znieważenie grozi grzywna.

Żadna, nawet najbardziej wzniosła motywacja nie usprawiedliwia wykorzystywania znaku, który na trwałe wpisał się do chlubnej tradycji Polski i nie wolno go przerabiać, malować na przedmiotach użytku publicznego, znieważać w jakiejkolwiek sposób. Każdorazowe użycie symbolu, za który tysiące rodaków przelewało krew w szeregach Armii Krajowej musi być przemyślane i skonfrontowane ze społeczną wrażliwością.

Tej ostatniej zabrakło zarówno producentowi kijów bejsbolowych, który stanął przed sądem w Szczecinie za „ozdobienie” ich znakiem Polski Walczącej, jak również członkom Zielonych. Tłumaczenie, że ten symbol odzwierciedla ich walkę o prawa kobiet, można go więc skojarzyć z równością płci, są śmieszne i żałosne.

Warszawski proces nie jest pierwszy w tej materii. W maju 2017 roku kielecki sąd skazał jedną z organizatorek „Czarnego Protestu” na dwa tysiące złotych grzywny za umieszczenie w podstawie kotwicy dwóch kropek mających symbolizować kobiece piersi, a w lutym zapadł w Szczecinie wyrok uniewinniający w podobnej sprawie.

Naród, który nie umie szanować swoich uświęconych krwią symboli nie zasługuje na szacunek. Z uznaniem i wdzięcznością trzeba więc traktować obywatelskie doniesienia (z takiego toczy się obecny proces) na łamanie prawa i dobrych obyczajów. Z jednej strony powinniśmy zachęcać młodzież do codziennego, a nie tylko od święta, wyrażania uczuć patriotycznych i szacunku dla bohaterów (tak się ostatnio dzieje), m.in poprzez używanie przez nią narodowych symboli, z drugiej trzeba stanowczo reagować na każde nadużycie w tej materii.
 


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News