W ostatnich tygodniach nasiliły się ataki polityków opozycji oraz części publicystów na Wojska Obrony Terytorialnej, które porównywane są przez nich do niesławnych formacji zajmujących się w czasach komunizmu inwigilowaniem, represjonowaniem i pacyfikowaniem ludzi oraz organizacji walczących z narzuconym im siłą reżimem.
Ta fala nienawiści do ochotników pragnących służyć Ojczyźnie wywołała reakcję w postaci poniższego listu otwartego, w którym czytamy:
Jako historycy zajmujący się dziejami najnowszymi wyrażamy oburzenie i sprzeciw przeciwko zestawianiu i porównywaniu oddziałów Wojsk Obrony Terytorialnej z formacjami zmilitaryzowanymi takimi jak ORMO czy NKWD, które tworzone były na potrzeby komunistycznego aparatu represji. Jako badacze historii, których zadaniem jest obiektywne przedstawienie realiów historycznych uważamy, że tego typu porównania są głęboko niestosowne. Wojska Obrony Terytorialnej, które w swoim założeniu nawiązują do ideałów Armii Krajowej, mają budować patriotyczny etos oraz umożliwić szerokiemu gronu młodych ludzi zapoznać się z podstawami sztuki wojennej. Wykorzystywanie historii w celu politycznej dyskredytacji oddziałów suwerennego Wojska Polskiego powinno spotkać się ze zdecydowanym potępieniem.
List podpisali m.in. prezes i wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej doktor Jarosław Szarek i profesor Krzysztof Szwagrzyk, szef Wojskowego Biura Historycznego prof. Sławomir Cenckiewicz, dr Maciej Korkuć, dr Grzegorz Majchrzak, prof. Wiesław Jan Wysocki, prof. Jan Żaryn.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE
