Krakowskie Sukiennice będą gruntownie odrestaurowane. Jedni mówią, że powinny być po tym remoncie \"jak nowe\", inni twierdzą, że raczej \"jak stare\". Rewaloryzacja tak szacownego zabytku musi bowiem przynieść w rezultacie pieczołowite odtworzenie jego wyglądu z okresu uznanego przez historyków i konserwatorów za najbardziej dlań charakterystyczny, ale trzeba jednocześnie wziąć pod uwagę funkcje, jakie ma obecnie spełniać.
Odnowione Sukiennice będą o połowę... większe i znacznie... lżejsze Nie, to nie pomyłka ani żart. Zaplanowano liczne wyburzenia, ale z gwarancją zachowania co do jednej wszystkich średniowiecznych cegieł. Usunięte będą natomiast warstwy betonu, który bez umiaru wylewano na posadzki podczas kolejnych remontów w drugiej połowie XX wieku, niebezpiecznie obciążając stropy. Z głębokich czeluści sławnego obiektu wyciągnięto już kilometry zbędnych rur, kabli i prętów zbrojeniowych.
Dach zostanie podniesiony, dzięki czemu wygospodaruje się sporo miejsca na dodatkowe pomieszczenia. Po wielu dyskusjach zdecydowano się udostępnić zwiedzającym taras od strony Bazyliki Najświętszej Marii Panny, z którego rozpościera się piękny widok na Rynek Główny i prowadzące do niego ulice.
Remont ma kosztować ponad osiem milionów euro. Powinien zakończyć się w 2010 roku. Wtedy Sukiennice w pełni odzyskają dawny blask i ponownie otworzą swe podwoje dla zwiedzających.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE