Najlepszym dowodem na rozpoczęcie tzw. sezonu ogórkowego w mediach jest informacja Onetu o wznowieniu poszukiwań „złotego pociągu”.
Zgodę na czynności eskploracyjne wydała wałbrzyska konserwator zabytków. Odbędą się one - podobnie jak w sierpniu ubiegłego roku - na 65. kilometrze trasy kolejowej Wrocław-Wałbrzych, ale tym razem bez robienia głębokich wykopów. Nasyp zostanie przebadany do 20 metrów głębokości metodą nieinwazyjną, przy pomocy sprzętu elektronicznego.
Poszukiwacze Piotr Koper i Andreas Richter już wcześniej otrzymali stosowne zgody od władz miasta oraz Polskich Kolei Państwowych i są gotowi przystąpić do poszukiwań jeszcze w tym miesiącu.
- Do uzgodnienia pozostał jedynie termin rozpoczęcia naszych działań wspólnie z naukowcami - powiedział Onetowi Koper.
Mają im pomóc specjaliści z dziedziny geofizyki, a w operacji ma uczestniczyć około 15 osób.
„Jeśli w czasie prac pojawią się jakieś anomalia, poszukiwacze będą opracowywać dalszą strategię działań. Niewykluczone, że jeśli tak faktycznie będzie, eksploratorzy będą chcieli wykonać odwierty rdzeniowe” - czytamy w portalu.
- Cały czas wierzymy, że tam pod ziemią jest ukryta zagadka II wojny światowej. Nasze wcześniejsze badania wyraźnie wskazywały na pociąg. Problem w tym, że teren, gdzie według nas jest on ukryty, jest trudno dostępny i w zeszłym roku nie mogliśmy tam kopać - wyjaśnił Koper w rozmowie z Onetem.
Portal przypomina, że w ubiegłym roku nie udało się znaleźć ani pancernego składu, ani tunelu, w którym rzekomo miał być ukryty, ani też zasypanego torowiska.
„Zanim ruszyły prace, istnienie tunelu na 65. kilometrze potwierdziło sześć niezależnych ekip, które badały teren georadarem” - napisał portal.
- To nie może być przypadek. Na każdym georadarze pokazywane są anomalia wskazujące na istnienie tunelu. Te wyniki są niezwykle budujące - powiedział Onetowi rzecznik wałbrzyskich odkrywców Andrzej Gaik.
„Wcześniej naukowcy z AGH, którzy także zbadali 65. kilometr, stwierdzili, że żadnego pociągu tam nie ma. W całą akcję zaangażowanych było około 70 osób. Tylko do tej pory za wszystkie prace związane z poszukiwaniami <złotego pociągu> eksploratorzy zapłacili 140 tys. Złotych” - czytamy w portalu.
Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków
KATALOG FIRM W INTERNECIE