W miejscowości Popławy-Rogale w województwie lubelskim znaleziono szczątki żołnierza Armii Krajowej oraz Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” Antoniego Dołęgi-„Znicza”, który ukrywał się aż do 1982 roku - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Szczątki wydobyli pracownicy Biura Poszukiwań i Identyfikacji Instytutu Pamięci Narodowej pod nadzorem prokuratora.
- Wszystko wskazuje, że są to szczątki Antoniego Dołęgi, ale jednoznacznie będziemy mogli to powiedzieć dopiero, gdy przeprowadzimy badania genetyczne. Po dokonaniu oględzin na miejscu szczątki zostaną zabrane do prosektorium, a następnie do zakładu medycyny sądowej, gdzie będą badane - powiedział nadzorujący prace zastępca prokuratora rejonowego w Łukowie, Adam Makosz.
Miejsce pochówku wskazał mieszkaniec Popław-Rogali Marek Artowicz. Ciało było zakopane na jego posesji leżącej na skraju wsi.
- Dołęga na koniec ukrywał się u nas w gospodarstwie, u nas umarł i tu go mój ojciec pochował. To było w stanie wojennym, nie pamiętam dokładnie kiedy. Ojciec go pochował po kryjomu, komuna wtedy była, baliśmy się. Ojciec, jak umierał to mi przykazał, żebym nikomu tego miejsca nie wyjawił. Ale pomyślałem, że trzeba w końcu powiedzieć, bo jak wymrze to pokolenie, to nikt nie będzie wiedział i już zawsze będzie leżał w tym lasku. Dlatego powiedziałem rodzinie - powiedział PAP Artowicz.
Dołęga ukrywał się u wielu mieszkańców w okolicach Łukowa.
- Ostatni raz widziałem go w 1976 roku Ukrywał się w gospodarstwie rodziców, ja miąłem wtedy 14 lat. Dołęga nie miał nogi. Przebywał w stodole, a jak było zimno to w domu, za szafą. Według zapisków mojego ojca Dołęga zmarł w 1982 roku - wyjaśnił w rozmowie z PAP Jerzy Płudowski.
Historyk, doktor Jarosław Kopiński, który badał powojenne podziemie w okolicach Łukowa, uważa, że Dołęga mógł ukrywać się tak długo, ponieważ był wspierany przez miejscowych.
- To jest specyficzny teren, tu są dawne zaścianki szlacheckie. Do 1954 roku tu był najsilniejszy zbrojny opór na Lubelszczyźnie. Powiat łukowski był najgorzej oceniany przez władze komunistyczne spośród wszystkich w całej Polsce, pod względem postaw politycznych. Jest dokument, który mówi, że tutaj były najgorsze wyniki w wyborach - powiedział PAP.
„Antoni Dołęga uradził się w 1915 r. w Łukowie. Przed wojną ukończył szkołę podoficerską przy 84 pułku piechoty w Pińsku. W stopniu kaprala walczył we wrześniu 1939 r. W czasie okupacji działał w konspiracji. W 1944 r. wcielony został do 2 Armii Wojska Polskiego. Walczył w jej szeregach do maja 1945 r., kiedy to z grupą żołnierzy zdezerterował pod Budziszynem i wrócił w rodzinne strony. Tam Dołęga nawiązał kontakt z oddziałem zbrojnym por. Józefa Matusza ps. Lont, działającym w łukowskim obwodzie WiN. Patrole z tego oddziału organizowały akcje wymierzone przeciwko nowej władzy opierając się o szeroko rozbudowaną siatkę współpracowników. Akowcy zmuszeni zostali do pozostania w konspiracji i ukrywania się przed sowieckim aparatem bezpieczeństwa. Szybko nastąpiły aresztowania polskich żołnierzy i oficerów. Zatrzymania odbywały się w wyniku obław. Ale nie tylko. Nie obyło się bez łapanek na podstawie donosów agenturalnych, informacji od partyzantów sowieckich i zeznań wymuszonych w trakcie śledztw. W 1951 r., po śmierci Lonta, dowództwo oddziału, który liczy wówczas niespełna 20 osób, przejął Dołęga Kolejne zasadzki, obławy i działania agenturalne UB doprowadziły do wykruszenia się żołnierzy Dołęgi. Kilku ostatnich ujawniło się w 1955 r. Dołęga pozostał w ukryciu. Przenosił się z miejsca na miejsce, korzystając z pomocy mieszkańców. Nie podejmował już żadnych akcji zbrojnych. Posługiwał się kilkoma pseudonimami: Znicz, Pijak, Mały Franio, a także Kulawy Antek. Nogę stracił na skutek obrażeń powstałych w wyniku wypadku z bronią” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE