- Home >
- WIADOMOŚCI >
- Polska
Coraz bliżej degradacji polskich zdrajców w wojskowych mundurach
08 czerwca, 2017
Ministerstwo Obrony Narodowej skierowało już do konsultacji projekt przewidujący możliwość degradacji działających na szkodę racji stanu niepodległej Rzeczypospolitej komunistycznych wojskowych, także pośmiertnie - poinformował „Nasz Dziennik”.
„- Prace nad projektem ustawy o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej nie zostały zawieszone i nadal są poddawane uzgodnieniom, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawnymi. Procedura legislacyjna jest wieloetapowa, dlatego proces ten rozłożony jest w czasie. Projektowana ustawa ma na celu stworzenie możliwości prawnych pozbawienia stopni oficerskich i podoficerskich. Jest to główne założenie tego projektu ustawy - powiedziała gazecie rzecznik prasowy MON major Anna Pęzioł-Wójtowicz.
Zmiany w ustawie wprowadziłyby możliwość degradacji oficerów i żołnierzy nie będących w czynnej służbie wojskowej.
„Projekt MON dodaje także jako podstawę degradacji <służbę na rzecz totalitarnego państwa> w wojskowych instytucjach i formacjach, gdy w oparciu o ustawę dezubekizacyjną taka osoba utraciła przywileje emerytalne” - czytamy w „ND”
Postulaty degradacji komunistycznych zdrajców Polski w wojskowych mundurach od wielu lat zgłaszało Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie. Jako pierwszych, którzy powinni stracić generalskie szlify, wymieniało generałów Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka, dlatego też z satysfakcją i z nadzieją przyjęło wypowiedź ministra Antoniego Macierewicza z 13 grudnia ubiegłego roku, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego:
- Podejmujemy kroki prawne mające na celu odebranie stopni wojskowych zarówno panu Jaruzelskiemu jak i panu Kiszczakowi. Zbrodniarze odpowiedzialni za działanie zbrojne przeciwko własnemu narodowi nie zasłużyli na to, by nosić te stopnie wojskowe. Czcimy ludzi takich jak Kukliński, czy Karski, którzy zostali awansowani do stopnia generała, a równocześnie takie stopnie szanujemy i akceptujemy u ludzi, którzy popełnili nie tylko zdradę, ale i zbrodnię. Ci, którzy popełnili zbrodnię powinni być pozbawieni stopni. Ja wobec Jaruzelskiego nie używałbym sformułowania: generał. Zasłużył na potępienie przez historię i społeczeństwo.
W rozmowie, jaką odbyłem z ministrem obrony narodowej 11 listopada 2016 roku podkreśliłem, że poważnym prawnym argumentem na rzecz zdegradowania obu zdrajców polskiej racji stanu może być wyrok Sąd Okręgowego w Warszawie, który w styczniu 2012 roku prawomocnie orzekł, iż stan wojenny w Polsce nielegalnie wprowadził 13 grudnia 1981 roku związek przestępczy o charakterze zbrojnym pod kierunkiem Wojciecha Jaruzelskiego skazując Kiszczaka na 4 lata pozbawienia wolności (na mocy amnestii wyrok zmniejszono o połowę zawieszając go na okres próby na 5 lat). Jaruzelski został wprawdzie wyłączony z tego procesu z uwagi na zły stan zdrowia, ale nigdy nie wypierał się swojej roli i wielokrotnie twierdził, że jest gotów wziąć na siebie pełną odpowiedzialność za wszystkie działania kierowanej przezeń Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Przypomniałem też, że prezydent Lech Wałęsa zdegradował w 1991 roku nigdy nie osądzonego za swoje zbrodnie Naczelnego Prokuratora Wojskowego w latach 1950-56 generała brygady Stanisława Zarako-Zarakowskiego, który wielokrotnie domagał się kary śmierci dla Żołnierzy Niezłomnych.
„Projekt przewiduje, ze postępowanie w sprawie pozbawienia stopnia wojskowego będzie wszczynał minister obrony narodowej z własnej inicjatywy lub po uzyskaniu informacji od organów państwowych, samorządowych, organizacji społecznych, zwłaszcza IPN, Wojskowego Biura Historycznego, archiwów państwowych, organizacji kombatanckich i niepodległościowych. Od tej decyzji będzie można się odwołać do odpowiedniego sądu wojskowego, a <w przypadku pośmiertnego pozbawienia stopnia wojskowego uprawnionym do złożenia skargi będzie małżonek, dzieci, wstępni lub rodzeństwo zmarłego>” - napisał „Nasz Dziennik”.
Cieszę się, że ta ważna dla narodowych imponderabiliów sprawa wreszcie ruszyła z miejsca i minister Macierewicz będzie mógł wywiązać się z danego prawie pół roku temu publicznie słowa.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE