KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Środa, 27 listopada, 2024   I   05:40:55 AM EST   I   Franciszka, Kseni, Maksymiliana
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Co zrobi były wojewoda Pilch?

Jerzy Bukowski     05 czerwca, 2017

Józef Pilch z Prawa i Sprawiedliwości nie jest już wojewodą małopolskim. Powodem odwołania go przez premier Beatę Szydło są „względy zdrowotne”.

Zastąpił go dotychczasowy wicewojewoda Piotr Ćwik z tej samej partii, który był przez wiele lat radnym miejskim, a później powiatowym w Skawinie, katechetą, dyrektorem tamtejszego Zespołu Szkół Katolickich im. Jana Pawła II, od czerwca 2014 roku posłem (po Andrzeju Dudzie, który uzyskał wtedy mandat w Parlamencie Europejskim), a od końca 2015 roku zastępcą Pilcha.

„Dziennik Polski” przypomina w internetowym wydaniu, że już w listopadzie ubiegłego roku grupa ważnych postaci w obozie władzy zarówno na szczeblu centralnym, jak i regionalnym zamierzała odwołać wojewodę.

„Chodziło głównie o jego kontrowersyjne wypowiedzi dotyczące organizacji Światowych Dni Młodzieży, prowadzoną przez niego politykę kadrową w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim czy - delikatnie to nazwijmy - niesnaski z prof. Ryszardem Terleckim. Beata Kempa, szefowa kancelarii premiera, mogłaby chcieć odwołania wojewody Pilcha, bo - jak twierdzi nasz rozmówca - ma pretensje do niego o kwestie związane ze ŚDM. Oficjalnie rządzący, w tym minister Kempa i wojewoda Pilch, odtrąbili wielki sukces ŚDM. Nieoficjalnie wiemy, że Kempa ma pretensje do Pilcha m.in. o ujawnienie raportu służb bezpieczeństwa, które odradzały organizację spotkania z Franciszkiem w Brzegach. Wojewoda wiosną 2016 r. bez konsultacji z rządem oświadczył, że byłby zadowolony, gdyby spotkanie z papieżem zostało przeniesione albo na Błonia, albo na lotnisko w Balicach. Minister Kempa musiała mocno zapewniać, że Brzegi są dobrze przygotowane” - czytamy na stronie www.dziennikpolski24.pl.

Wicemarszałek Sejmu i przewodniczący klubu parlamentarnego PiS profesor Ryszard Terlecki nie chce ujawnić, dlaczego był przeciwny Pilchowi. O jego niechęci do byłego już wojewody najlepiej świadczy, że w trakcie ubiegłorocznego Narodowego Święta Niepodległości 11 Listopada maszerował z Wawelu do Grobu Nieznanego Żołnierza na placu Jana Matejki w tłumie, a nie w grupie oficjeli.

Części osób nie podobała się też polityka kadrowa Pilcha, który w wywiadzie dla „DP” stwierdził, że nikogo, kto był dyrektorem w MUW za rządów jego poprzednika Jerzego Millera nie zwolnił, a na miejsca odchodzących z własnej woli powoływał fachowców, nie zaś działaczy PiS.

Portal www.love.krakow.pl podał, że mogła go też pogrążyć sprawa zmiany przeznaczenia gruntów z rolnych na budowlane przy ulicy Golikówka, którą dokładnie opisał Onet.

„Radni miejscy zagłosowali za taką zmianą. Problem w tym, że firmą, która prosiła o zmiany, był Instal Kraków - niedawny sponsor klubu żużlowego, którego honorowym prezesem jest właśnie Pilch. Co ciekawe, w głosowaniu wziął udział radny i zarazem prezes Chemobudowy - Wojciech Wojtowicz (PO). Swoją drogą i Pilch był mocno powiązany z Chemobudową, gdyż pracował tam jako dyrektor. Firma ta jest wykonawcą spółki Instal Kraków. Sprawa ta miała przelać czarę goryczy” - czytamy w portalu.

- Terlecki tylko czekał na tego typu potknięcie. Zaczął go atakować na Komitecie Politycznym PiS, zarzucać, że psuje wizerunek partii - powiedziała w rozmowie z www.love.krakow.pl osoba orientująca się w ostatnich wydarzeniach.
Inny związany z Prawem i Sprawiedliwością informator portalu kategorycznie twierdzi jednak, że dymisja nie ma absolutnie nic wspólnego z głosowaniem Rady Miasta Krakowa, a powód opuszczenia fotela wojewody małopolskiego jest czysto osobisty.

„- Józek poleciał za całokształt. Nawet jak Golikówka nie jest głównym powodem, to był gwóźdź do trumny. Słyszałem też, że Pilch podpadł na ostatnim forum w Krynicy. Był po paru głębszych i zbyt zamaszyście zaczął poklepywać Jarosława Kaczyńskiego” - powiedział „Gazecie Krakowskiej” jeden z krakowskich radnych.

W tym kontekście ciekawie brzmią fragmenty udzielonego kilka dni temu przez Pilcha wywiadu portalowi www.krknews.pl, w których stwierdził, iż z obecnym prezydentem Krakowa, profesorem Jackiem Majchrowskim, można wygrać w kolejnych wyborach, a on sam będzie wojewodą jak długo starczy mu sił „lub do momentu, gdy pani premier powie, że czas usunąć się w cień lub działać gdzieś wyżej”.

Z tych słów w zawoalowany sposób da się wywnioskować, że Józef Pilch nie wyklucza ani kandydowania na prezydenta podwawelskiego grodu, ani też objęcia wysokiej funkcji w rządzie. Tylko jak ma się to do kiepskiego stanu zdrowia podanego jako główny powód dymisji?


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News