Czy po polskich torach pojadą jeszcze w tym roku czeskie pociągi?
Z taką propozycją wystąpił przewoźnik zza naszej południowej granicy Leo Express, który złożył w Urzędzie Transportu Kolejowego wniosek o dostęp do torów na trasie Kraków-Katowice-Bogumin-Praga - poinformował „Dziennik Polski”.
„Odległość między stolicami Małopolski i Czech pociągi typu Flirt mają pokonać w siedem godzin. Przewoźnikowi nie przeszkadza zły stan torów między Krakowem a Katowicami (średni czas przejazdu to ponad dwie godziny)” - czytamy w gazecie.
Do tej pory kolejowe połączenie Krakowa z Pragą oferował tylko rodzimy przewoźnik PKP Intercity. Leo Express dostosował już swoje pociągi do polskich wymagań, teraz czeka tylko na zgodę UTK.
Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE