Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej oświadczył, że w związku z brakiem reakcji władz Polski na niszczenie znajdujących się na jej terytorium ukraińskich miejsc pamięci narodowej, wstrzymuje legalizację polskich upamiętnień - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Ma to oczywisty związek z rozebraniem pomnika żołnierzy Ukraińskiej Powstańczej Armii w Hruszowicach i znieważeniem herbu państwowego Ukrainy (tryzuba), o czym pisałem wczoraj.
„IPN zapowiedział, że zainicjuje wstrzymanie wydawania pozwoleń na prace poszukiwawcze pochówków i porządkowanie polskich miejsc pamięci na Ukrainie. Instytut zaapelował także do lokalnych władz samorządowych, by wstrzymały rozpatrywanie wniosków <jakichkolwiek polskich instytucji, osób prywatnych czy organizacji społecznych dotyczących wydawania zezwoleń na budowę nowych polskich pomników i znaków pamięci, czy też restaurację już istniejących>” - czytamy w depeszy PAP.
Na terenie Ukrainy znajduje się obecnie co najmniej 105 polskich pomników i znaków pamięci, które powstały w latach 1991-2017 i są - zdaniem tamtejszego IPN – nielegalne.
Polskie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego napisało w komunikacie przesłanym PAP, że demontaż pomnika w Hruszowicach był zgodny z prawem i zwróciło uwagę, iż wzniesiono go z naruszeniem obowiązującego w Polsce prawa.
MKiDN podkreśliło, że „strona polska stoi na stanowisku, że każdy poległy lub zamordowany na skutek wojen i represji politycznych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (jak i Ukrainy) ma prawo do godnego uczczenia i spoczynku”. Jednocześnie „nie ma przyzwolenia na funkcjonowanie w przestrzeni publicznej, wzniesionych niezgodnie z obowiązującymi na terenie RP przepisami prawa, pomników <chwały Ukraińskiej Armii Powstańczej>, których celem jest gloryfikowanie formacji zbrojnej, odpowiedzialnej za zbrodnie dokonane na tysiącach, w zdecydowanej większości bezbronnych polskich obywateli”.
Rozebranie pomnika ukraiński IPN powiązał z 70. rocznicą rozpoczęcia akcji „Wisła”, która polegała na wysiedleniu ludności ukraińskiej z Polski południowo-wschodniej na tzw. Ziemie Odzyskane.
„70 lat temu polski reżim komunistyczny dokonał straszliwej zbrodni (…). Z własnych domów wysiedlonych zostało blisko 150 tysięcy Ukraińców, których wywieziono daleko od rodzinnych stron, by ulegli asymilacji i zniknęli jako wspólnota narodowa. Niestety, 70. rocznica tej tragedii mija nie pod znakiem pojednania i dialogu historycznego, a staje się kolejnym przyczynkiem do niszczenia śladów istnienia naszego narodu na terenach południowo-wschodniej Polski” - czytamy w jego oświadczeniu.
Instytut przypomniał, że od 2014 roku w Polsce zdewastowano 15 ukraińskich upamiętnień i zarzucił polskim organom porządkowym, że nie wyjaśniły żadnego z tych przypadków.
„Dodał, że w Polsce nie odnawia się zniszczonych ukraińskich pomników, podczas gdy na Ukrainie - jak podkreślił - zdewastowane w ostatnim okresie cztery polskie pomniki zostały odnowione przez władze, a w związku z incydentami wszczęto sprawy karne. Ukraiński IPN oświadczył, że gotów jest do wznowienia współpracy z polskimi partnerami pod warunkiem przeprowadzenia przejrzystego śledztwa w sprawie niszczenia ukraińskich upamiętnień w Polsce, ukarania sprawców, odnowienia tych obiektów ze środków strony polskiej oraz ich legalizacji” - napisała Polska Agencja Prasowa.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE