KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Środa, 27 listopada, 2024   I   09:36:02 AM EST   I   Franciszka, Kseni, Maksymiliana
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Prezydent Duda o wyjaśnianiu przyczyn katastrofy smoleńskiej

10 kwietnia, 2017

"Trudno zrozumieć to, co przez lata działo się wokół katastrofy smoleńskiej"- powiedział Andrzej Duda

Prezydent był pytany przez dziennikarzy po porannych uroczystościach na Wawelu, czy jesteśmy obecnie bliżej wyjaśnienia przyczyn tego, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 r.

-  Mam przede wszystkim takie oczekiwanie od samego początku, od dnia, w którym to się zdarzyło, od tego 10 kwietnia 2010 roku, że polskie państwo uczyni wszystko, aby tę sprawę wyjaśnić, żeby dociec tego, dlaczego i w jaki sposób zginęło, po pierwsze, mnóstwo Polaków (...), po drugie, wielkich osób polskiego życia publicznego, polskiego życia politycznego, wykonując swoje państwowe obowiązki – mówił Andrzej Duda.

Ocenił, że "to, co się działo przez lata" w sprawie katastrofy - "cała postawa w związku ze śledztwem, początek, oddanie sprawy w ręce rosyjskie - do dzisiaj trudno jest to zrozumieć, dlaczego to nastąpiło, dlaczego nie ma chociażby protokołów, notatek z podstawowych wydarzeń, które wtedy miały miejsce".

Wskazał, że brakuje m.in. "notatek z podstawowych rozmów, które wtedy były prowadzone pomiędzy czołowymi politykami". - To jest coś, czego nie sposób zaakceptować, i to jest na pewno coś, co powinno być badane i co powinno być ustalane, natomiast nie przy wigilijnym stole, w domach Polaków, tylko po prostu są właściwe organy państwa: są służby, jest prokuratura, są biegli i to oni się tymi sprawami powinni zajmować; powinni się byli nimi zajmować rzetelnie od samego początku - dodał prezydent.

- To nie było byle wydarzenie, to nie był jakiś tam wypadek - to była katastrofa, w której, będąc na służbie, zginęła elita polskiego świata polityki i polskiego życia publicznego, i obowiązkiem polskiego państwa, absolutnym obowiązkiem polskiego państwa od samego początku, czyli władz państwowych, było czynić wszystko, aby tę sprawę wyjaśnić - zaznaczył.

Prezydent pytany był również o ocenę prac podkomisji do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej. - Czekam spokojnie na wyjaśnienie tej sprawy, nie przeszkadzam w tym, nie wtrącam się w to, ponieważ dzisiaj jest prokuratura, która tą sprawą się zajmuje, są służby, które tą sprawą się zajmują i ja po prostu pozwalam działać, czekam na wyniki tych prac - mówił prezydent.
 
Andrzej Duda podkreślił, że sprawa zwrotu wraku samolotu Tu-154M, jest coraz bardziej znana w przestrzeni międzynarodowej. - Proszę mi wierzyć, ja prowadzę wiele rozmów międzynarodowych. Rozmawiałem ostatnio w Monachium na ten temat z senatorem McCainem (...) i innymi politykami – podkreślił prezydent Duda.
 
- Systematycznie informuję, jak ta sytuacja wygląda. Ona jest znana, coraz bardziej znana w przestrzeni międzynarodowej, bo wiedza na ten temat jaką ja zastałem, kiedy po raz pierwszy zacząłem się spotykać jako Prezydent RP, była na arenie międzynarodowej w zasadzie żadna, jeśli chodzi o czołowych polityków - podkreślił Andrzej Duda.
 
Wyraził nadzieję, że sytuacja będzie się stopniowo zmieniała. - Zmienia się też sytuacja międzynarodowa. Proszę zobaczyć, jakie wydarzenia miały miejsce od 2010 r. Ile się zmieniło w tej przestrzeni międzynarodowej, przede wszystkim na gorsze, niestety. Sytuacja nie jest łatwa w tej sprawie. To jest taki trudny proces dyplomatyczny, polityczny. Sprawa bardzo złożona. Trzeba prowadzić konsekwentne działania - zauważył.
 
Po wyjściu z porannej uroczystości Andrzej Duda powiedział, że 10 kwietnia 2010 r. był dniem absolutnie niepowetowanej straty dla polskiego życia publicznego. - Na przestrzeni tych lat widać, że ta strata jest - zaznaczył.
 
Jednocześnie podkreślił, że 10 kwietnia, "to dzień głębokiej refleksji, zadumy i wspomnienia o tamtym dniu sprzed siedmiu lat, o tym, co przeżyliśmy". - A przede wszystkim o tych, których nie ma dziś wśród nas, których nam - przynajmniej mi osobiście na pewno bardzo brakuje - pana prezydenta profesora Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki pani Marii, Marylki, wspaniałych osób, bardzo wielu pięknych ludzi, którzy wtedy odeszli - powiedział Andrzej Duda. 

Prezydent.pl