KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Środa, 27 listopada, 2024   I   09:46:24 AM EST   I   Franciszka, Kseni, Maksymiliana
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

No to wędzimy dalej

Michał Klonowski     01 kwietnia, 2017

Europoseł Tomasz Poręba z Prawa i Sprawiedliwości powiedział portalowi internetowemu „Naszego Dziennika”, że podczas spotkania z komisarzem Unii Europejskiej do spraw zdrowia i bezpieczeństwa żywności Vytenisem Andriukaitisem otrzymał deklarację, iż produkcja wędlin tradycyjnie wędzonych nie będzie ograniczana.

Rozporządzeniem Komisji Europejskiej z 2011 roku obniżono limity zawartości substancji smolistych w tych wyrobach z 5 do 2 mikrogramów benzopirenu na kilogram, który to poziom jest jednak nieosiągalny w procesie tradycyjnego wędzenia wędlin i mięs drewnem z drzew liściastych, jak robi się to od wieków w Polsce.

„W obronie polskiej tradycji przed zakusami unijnych urzędników powstało Polskie Stowarzyszenie Producentów Wyrobów Wędzonych Tradycyjnie. W sprawę zaangażował się także europoseł Tomasz Poręba. Dzięki interpelacjom i osobistym spotkaniom polityka PiS z unijnym komisarzem Tonio Borgiem, w 2014 r. udało się wywalczyć odstępstwo od stosowania obniżonych limitów w przypadku tradycyjnie wędzonych produktów mięsnych na okres trzech lat. Warunek był taki, że nie będą one eksportowane, a wprowadzane tylko na rynek krajowy - oczywiście przy zachowaniu dotychczasowych limitów. Czas jednak szybko płynie i w przyszłym roku mija okres karencji, dlatego europoseł Poręba w imieniu przedstawicieli małych rodzinnych zakładów wędliniarskich, m.in. z Podkarpacia, spotkał się z unijnym komisarzem ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności Vytenisem Andriukaitisem w sprawie przedłużenia okresu przejściowego dla polskich zakładów wędliniarskich na produkcję wędlin metodami tradycyjnymi” - czytamy w portalu „ND”.

- Podczas spotkania komisarz Andriukaitis wyraził szacunek i uznanie dla wielowiekowej tradycji wędzenia produktów mięsnych i zgodził się, że nie należy ograniczać jej zbędnymi regulacjami, które uderzają zarówno w małe rodzinne zakłady wędliniarskie, jak i te większe, produkujące na skalę przemysłową - powiedział NaszemuDziennikowi.pl Poręba, którego cieszy fakt, iż Andriukaitis chce, aby UE wspierała i promowała tradycyjne sposoby produkcji żywności włącznie z tą wymagającą od wieków zastosowania różnorodnych metod wędzenia.

Europoseł dodał, że polski rząd będzie w najbliższym czasie kontynuował starania, aby w bezpośrednich rozmowach z KE doprowadzić do całkowitego zniesienia przepisów ograniczających produkcję wędlin metodami tradycyjnymi. Poprzednio rządząca Polską koalicja Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego zaniedbała tę sprawę nie pomagając polskim producentom w zmianie, a przynajmniej w złagodzeniu restrykcyjnych przepisów. A że da się to zrobić udowodniła maleńka Łotwa, która obroniła wędzone szproty.

Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków