Kobiety bywają roztargnione, ale żeby aż tak?
Jak poinformowała „Gazeta Wrocławska”, 26-latka, która chwilę wcześniej oblała w Bytomiu egzamin na prawo jazdy rozpłakała się, po czym… wsiadła do swojego samochodu i odjechała na zakupy. Wiadomo bowiem, że nic tak nie odpręża zestresowanej niewiasty jak buszowanie po sklepach.
Egzaminator nie był jednak wyrozumiały i powiadomił policję, której patrol zatrzymał kobietę dopiero w Zabrzu.
Kiedy przyszło do składania wyjaśnień okazało się, że działała ona może i w stresie, ale w przemyślany sposób, ponieważ specjalnie zaparkowała samochód w miejscu, którego - jak jej się wydawało - egzaminator nie będzie widział.
„- Nie miała uprawnień, więc popełniła wykroczenie i została ukarana mandatem w wysokości 500 złotych. Pouczono ją także, że nie może jeździć samochodem. Został zabezpieczony na parkingu przez osobę wskazaną przez 26-latkę” - powiedziała gazecie oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu starsza sierż. Agnieszka Żyłka.
Ciekawe, czy na kolejny egzamin (ten oblany był pierwszy w jej życiu) odważy się znowu przyjechać swoim samochodem, bynajmniej nie w roli pasażera.
Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków
KATALOG FIRM W INTERNECIE