Jeden z czołowych niegdyś polskich polityków, Jan Rokita, domaga się od Skarbu Państwa 550 tysięcy złotych odszkodowania za internowanie podczas stanu wojennego w Załężu od stycznia do lipca 1982 roku oraz za utracone w związku z tym zarobki.
Były szef Urzędu Rady Ministrów w rządzie Hanny Suchockiej, a później niedoszły „premier z Krakowa” z ramienia Platformy Obywatelskiej, który kilka lat temu odszedł z polityki, pozostając jej komentatorem, był w latach 80. przewodniczącym Niezależnego Związku Studentów na Uniwersytecie Jagiellońskim, jesienią 1981 roku stał zaś na czele Komitetu Strajkowego NZS Uczelni Krakowskich.
Rokita otrzymał już w 2010 roku najwyższe przewidziane przepisami odszkodowanie za internowanie w wysokości 25 tys. zł, ale ponieważ zniesiona została górna granica, wystąpił obecnie o znacznie większą kwotę.
Nie wiem, czy lubiący nazywać się państwowcem były polityk postępuje słusznie we własnej sprawie.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE