Radny miejski Platformy Obywatelskiej Aleksander Miszalski złożył interpelację do prezydenta Krakowa, profesora Jacka Majchrowskiego, w której zwrócił się o przeanalizowanie możliwości oraz kosztów rozdawania w dni z najgorszą jakością powietrza jednorazowych masek przeznaczonych dla szczególnie narażonych na szkodliwe działanie smogu dzieci, seniorów i kobiet w ciąży - poinformował „Dziennik Polski”.
„- Coraz częściej widzimy na ulicach osoby poruszające się w maskach antysmogowych, jednak nie dla każdego są one dostępne, także z uwagi na cenę. Wiadomo, że nie wszystkich krakowian w nie wyposażymy. Chodzi o osoby, które są bardziej narażone na działanie smogu, a których być może nie stać na zakup maski” - tak radny wyjaśnił swój pomysł na łamach gazety.
Miszalski nie sprecyzował, ile miałoby być darmowych masek i w jaki sposób można by je rozdawać. Oczekuje natomiast od prezydenta informacji, czy są możliwości wyposażenia mieszkańców w takie maski, ile by one kosztowały i czy Kraków stać na takie rozwiązanie.
„- Maski można byłoby rozdawać w sytuacjach kryzysowych. Wyobrażam sobie to tak, że w dni, w których stężenie pyłów jest na najwyższym poziomie, darmowe maski krakowianie mogliby odebrać w wyznaczonych punktach w mieście. To mogłoby działać na zasadzie antysmogowego pogotowia. Jeżeli ktoś miałby dłużej przebywać na powietrzu, miał problemy oddechowe, to mógłby do takiego punktu podejść i odebrać jednorazową maskę” - powiedział Miszalski „Dziennikowi Polskiemu”.
Magistrat nie chce na razie składać żadnych deklaracji, analizując propozycję radnego. Jej wynik zostanie zawarty w odpowiedzi na jego interpelację.
Kilkanaście dni temu lokalny lider należącej do Zjednoczonej Prawicy partii Polska Razem Grzegorz Piątkowski złożył w wniosek do prezydenta Majchrowskiego o zwrot wydatków poniesionych na zakup maski przeciwsmogowej, przedstawiając fakturę na kwotę 275 złotych.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE