O nietypowej wizycie duszpasterskiej w Tomkowej na Dolnym Śląsku poinformował portal www.swidnica.naszemiasto.pl.
Z uwagi na chorobę proboszcza tamtejszej parafii zamiast niego wiernych odwiedzały w domach po kolędzie kościelna i kucharka z plebanii, święcąc domy oraz przyjmując datki.
- Pani Marysia i pani Dorota chodziły za księdza, pobierały koperty oraz święciły ludziom domy bez jakichkolwiek uprawnień - powiedzieli portalowi zdumieni taką formą kolędy parafianie.
„Opisują, że kobiety wyciągały pieniądze z kopert w obecności domowników, spisywały, kto ile dał - tak by nikt nie pomyślał, że zabiorą coś dla siebie. Tłumaczyły, że robią to na polecenie księdza ponieważ ten musi zebrać koperty szybko, by do 28 stycznia rozliczyć się z podatku u biskupa” - czytamy na stronie www.swidnica.naszemiasto.pl.
Zbulwersowani wierni zadzwonili do kurii. Po interwencji biskupa proboszcz odwołał dalszą kolędę i został przez poproszony o wyjaśnienie tej sytuacji przez swojego przełożonego.
Warto przypomnieć, że zgodnie z Kodeksem prawa kanonicznego (kan. 529 § 1), kolęda to wizyta duszpasterza, który „powinien starać się poznawać wiernych powierzonych jego pieczy”, a zatem winien „nawiedzać rodziny, uczestniczyć w troskach wiernych, zwłaszcza niepokojach i smutku, oraz umacniając ich w Panu, jak również - jeśli w czymś niedomagają - roztropnie ich korygując”.
Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News
KATALOG FIRM W INTERNECIE