Policjanci szusujący na nartach

Zapoczątkowana w 2006 roku akcja cieszy się sympatią miłośników białego szaleństwa, którzy chcą czuć się bezpiecznie na stokach, po których często szaleją, niestety, nieodpowiedzialni ludzie, niekiedy znajdujący się pod wpływem alkoholu lub narkotyków.

„Funkcjonariusze mogą legitymować, nakładać mandaty i pouczać narciarzy lub snowboardzistów, którzy zagrażają bezpieczeństwu innych. Policjanci w dwuosobowych narciarskich patrolach będą się rotacyjnie pojawiać na wszystkich głównych stacjach narciarskich w powiatach: tatrzańskim, nowosądeckim, nowotarskim, limanowskim i tarnowskim” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.

W tym sezonie poruszający się na nartach stróże prawa ukarali już mandatami 3 osoby, pouczyli 40, a ponad 900 razy zwrócili uwagę za niestosowanie się do zasad tzw. dekalogu FIS, czyli międzynarodowego kodeksu narciarskiego.

„Do patrolowania stoków narciarskich uprawnieni są policjanci, którzy ukończyli stosowne szkolenie. Aktualnie w garnizonie małopolskim taką służbę może pełnić ok. 120 policjantów. Podstawowym zadaniem policjantów na stokach narciarskich będzie działanie prewencyjne, wpływające na szeroko pojęte bezpieczeństwo. Policjanci będą także patrolować okolice nartostrad, drogi dojazdowe i parkingi przy stacjach narciarskich” - napisała PAP.

Warto przypomnieć, że ustawa o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach oraz na zorganizowanych terenach narciarskich nakłada obowiązek używania kasków ochronnych przez dzieci do 16. roku życia podczas jazdy na nartach lub na snowboardzie. Służby ratownicze zalecają jednak zakładanie tej ochrony głowy wszystkim użytkownikom stoków.

„Ze stoków narciarskich nie można korzystać pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Za łamanie tego przepisu policja może nakazać opuszczenie stoku i nałożyć mandat” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.

Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News